Haas nie ubolewa z powodu małej liczby sponsorów

Właściciel ekipy zapewnia, że jej finanse są stabilne
24.02.1618:52
Mateusz Szymkiewicz
1466wyświetlenia


Gene Haas przyznał, że nie ubolewa z powodu małej liczby sponsorów wspierającej jego zespół.

Ekipa Haas przed kilkoma dniami zaprezentowała swój debiutancki bolid i jedyne widoczne loga pochodziły od prywatnych sponsorów Romaina Grosjeana oraz Estebana Gutierreza. Jak teraz przyznał właściciel amerykańskiego zespołu, nie jest zdesperowany w poszukiwaniach nowych partnerów, zapewniając, że finanse są stabilne.

Otrzymywaliśmy wiele zapytań, jednakże przedstawione liczby nie były takie, jakie chcielibyśmy usłyszeć - powiedział Gene Haas, który prowadzi firmę Haas Automation zajmującą się produkcją obrabiarek. Z pewnością nasze maszyny nie są produkowane tak masowo jak samochody czy napoje energetyczne. Jeżeli przyjdzie do nas właściwy sponsor, to go wysłuchamy. Mimo to nie jesteśmy na tym punkcie zdesperowani. Pod względem finansowym jesteśmy przygotowani, nasz budżet jest odpowiedni do tego, co chcemy osiągnąć.

63-latek dodał również, że celem Haasa na sezon 2016 jest zajęcie ósmego lub dziewiątego miejsca wśród konstruktorów. Myślę, że zajęcie ósmego lub dziewiątego miejsca jest wykonalne. Potem zaczniemy zwiększać naszą wydajność krok po kroku. W kolejnych latach zamierzamy wygrywać wyścigi. Jesteśmy gotowi wykazać się dużą cierpliwością.

KOMENTARZE

4
rno2
25.02.2016 08:41
@michal132 @dyfuzor666 Pół bolidu Haasa to Ferrari. Dają im silniki, skrzynie biegów, zawieszenie, udostępniają tunel aerodynamiczny, know-how... Mają szansę gdzieś tam dobijać się do środka stawki. Mi to się jednak nie podoba. Każdy zespół powinien być konstruktorem swoich bolidów. Współpraca z producentami powinna się ograniczać do dostawy silników i skrzyni biegów. Jak zespół chce dostawać gotowca, to ma od tego GP2. Nawet Red Bull ma mniej związków z Toro Rosso, niż Ferrari z Haasem...
dyfuzor666
24.02.2016 10:23
[quote]Myślę, że zajęcie ósmego lub dziewiątego miejsca jest wykonalne.[/quote] Jadą po bandzie. To, że będą lepsi od Manora jest w sumie pewne, ale kto jeszcze miałby być gorszy od Haasa? McLaren i Sauber, czy Renault i McLaren?
nygga
24.02.2016 07:41
a gdyby tak ten Haas pogrążył Rona Denisa
michal132
24.02.2016 05:59
Gdyby Virgin HRT czy Lotus(ten zielony) miały dwa lata na przygotowanie bolidu a nie rok to może dalej były by w stawce. Co do Haasa to wykorzystali czas znakomicie i jak na debiutanta spisują się dobrze. Mam nadzieje że w tym sezonie walka w środku stawki będzie zacięta bo z przodu pewnie nic się nie zmieni