Bottas: Zbyt mocno opóźniłem hamowanie do pierwszego zakrętu
Fin zaznacza, że jego zespół nie może być zadowolony z występu w GP Bahrajnu.
07.04.1610:14
1182wyświetlenia
Valtteri Bottas przyznał, że gdyby zdecydował się na wcześniejsze dohamowanie do pierwszego zakrętu GP Bahrajnu, to byłby w stanie uniknąć kontaktu z bolidem Lewisa Hamiltona.
Bottas wyszedł z incydentu obronną ręką, przesuwając się na trzecią pozycję, ale niedługo później sędziowie podjęli decyzję o nałożeniu na niego kary przejazdu przez aleję serwisową. Ostatecznie fiński zawodnik przekroczył linię mety na dziewiątym miejscu, za swoim partnerem z zespołu - Felipe Massą.
Wszystko szło dobrze aż do dohamowania do pierwszego zakrętu. Później mogłem być już tylko bardzo rozczarowany. Chciałem jak najlepiej pokonać pierwszy zakręt, opóźniłem hamowanie. Wydaje mi się, że kierowcy Mercedesa nie spodziewali się nikogo po wewnętrznej, być może także zahamowałem zbyt późno. To wielka szkoda- stwierdził Bottas podczas spotkania z prasą po GP Bahrajnu.
Z całą pewnością mógłbym zahamować wcześniej, ale nie spodziewałem się znowu, że Mercedesy zwolnią do takiej prędkości, a w pierwszym wirażu będzie tak ciasno. Bałem się, że zbyt mocno wytracę prędkość. Czasem takie podejście się sprawdza, a czasem hamujesz zbyt wcześnie i ktoś wyprzedza cię po zewnętrznej. To wyścigi. Tak to już bywa- dodał kierowca ekipy Sir Franka Williamsa.
W wyniku kolizji uszkodzeniu uległo przednie skrzydło w bolidzie Fina - ten jednak zaznacza, iż podczas jazdy nie czuł z tego powodu żadnej przesadniej różnicy.
Nie za bardzo. Pod tym względem nie wiem nawet, czy to dobrze, czy to źle! Po prostu wszystko sprawiało wrażenie tego, jakby normalnie pracowało. Oczywiście straciliśmy przez to nieco docisku, ale nie jakieś ogromne jego ilości.
Było ciężko. Mieliśmy przygotowane dwa nowe komplety pośredniego ogumienia, a wykorzystaliśmy tylko jeden. Cały wyścig legł w gruzach przez karę przejazdu przez boksy. Gdyby nie ona, to jestem pewny, że byłbym sklasyfikowany kilka pozycji wyżej. Nadal nie znajdujemy się na poziomie, na którym chcielibyśmy być. Musimy kontynuować pracę i starać się poprawiać pracę bolidu. To dobrze, że wyjechaliśmy z Bahrajnu chociaż z kilkoma punktami, ale nie jesteśmy zadowoleni. Musimy naciskać.
KOMENTARZE