Nakamoto nowym dyrektorem technicznym Hondy
Japończyk zastąpi na tym stanowisku Geoffa Willisa, którego przyszła rola na razie nie jest znana
20.06.0612:53
773wyświetlenia
Wygląda na to, że ostatnie doniesienia o reorganizacji w zespole Honda Racing F1 okazały się nie do końca prawdziwe, bowiem powodem nie pojawiania się Geoffa Willisa podczas kolejnych wyścigów będzie po prostu fakt, iż Brytyjczyk został zwolniony z funkcji dyrektora technicznego. Na stanowisku tym zastąpi go Shuhei Nakamoto, dotychczasowy szef działu inżynierii w Honda Racing Development.
W 2006 roku Honda powróciła do F1 jako stajnia fabryczna po blisko 40-letniej przerwie, jednak jak dotąd nie wiedzie jej się najlepiej w tym sezonie pomimo obiecujących wyników uzyskiwanych podczas testów. Zwłaszcza ostatnie wyścigi pokazały, że bolid RA106 w weekendy Grand Prix wyraźnie ustępuje czołówce i podobnie jak w Toyocie w końcu musiały potoczyć się głowy.
Nick Fry, szef zespołu: "Honda wyznaczyła sobie bardzo ambitne cele dla swojego zespołu Formuły 1 i poczyniła znaczące inwestycje w celu ich osiągnięcia, a więc musimy zadbać o to, że podejmujemy wszelkie niezbędne działania umożliwiające nam realizację tych założeń. Shuhei Nakamoto ma na swoim koncie znaczące osiągnięcia z Hondą i wierzymy, że powierzenie mu tego stanowiska, wraz z inwestycjami poczynionymi w naszej głównej siedzibie w Brackley, przybliży nas do realizacji naszych celów".
Nakamoto odegrał kluczową rolę w trzecim podejściu Hondy do startów w F1 w ostatnich sześciu latach, a od momentu całkowitego przejęcia zespołu B.A.R przez japoński koncern w grudniu 2005 roku, należy także do rady zarządzającej Honda Racing F1 Team. Wcześniej mający obecnie 49 lat Japończyk nadzorował między innymi projekty wyścigowych motocykli Hondy, które zdobywały mistrzostwo w różnych klasach (250cc WGP, 750cc i 1000cc Superbike).
Na razie nie wiadomo jaką rolę będzie od teraz pełnił Willis, który do zespołu B.A.R dołączył w marcu 2002 roku, będąc wcześniej głównym aerodynamikiem w Williamsie. Należy się spodziewać, że będzie on po prostu jednym z pracowników departamentu aerodynamicznego Hondy, zwłaszcza że zespół ma już do dyspozycji drugi tunel aerodynamiczny umożliwiający testowanie bolidów w rzeczywistej skali i będzie potrzebował dodatkowych rąk do pracy, aby móc w pełni wykorzystać jego potencjał.
Źródło: HondaF1.com