Nasr chce przemyśleć kwestię swej przyszłości w Sauberze

Brazylijczyk zaznacza jednak, że nadal wierzy w możliwości stajni z Hinwil.
19.07.1614:16
Nataniel Piórkowski
1002wyświetlenia


Felipe Nasr przyznaje, że chce ocenić perspektywy związane ze stabilnością finansową Saubera, przed podjęciem decyzji dotyczącej ewentualnego przedłużenia z nim kontraktu na sezon 2017.

W ostatnim czasie szefowa stajni z Hinwil - Monisha Kaltenborn, ogłosiła, iż Sauber jest bliski uporania się z problemami finansowymi i pozyskania nowego inwestora. Trudna sytuacja finansowa uniemożliwiła szwajcarskiemu teamowi prowadzenie optymalnego programu rozwojowego konstrukcji C35, a co za tym idzie włączenie się do walki o lokaty w czołowej dziesiątce.

Bacząc na wymagającą sytuację Saubera Nasr przyznaje, że chce dobrze przemyśleć swoje perspektywy w Formule 1: Muszę określić, czego tak naprawdę chcę - czy chcę zostać i czy mogę jasno stwierdzić, że zespół ma w sobie coś, w co można wierzyć. Ufam zespołowi, wierzę w zespół, mając w pamięci chociażby ostatni rok, kiedy zaliczyłem bardzo udany start sezonu - mojego pierwszego sezonu w Formule 1. Zdaję sobie sprawę z trudnego okresu, w jakim się znajdujemy. Wszystko jest związane z jedną rzeczą: rozwojem, naszą sytuacją finansową. Mieliśmy problemy.

Nasr uważa, że będąc ograniczanym osiągami bolidu C35 nie może zrobić już nic więcej, aby walczyć o lepsze wyniki. Nie byłem w stanie pokazać, na co naprawdę mnie stać. Na pewnym etapie wyścigu o GP Wielkiej Brytanii dysponowałem najlepszym czasem okrążenia i walczyłem z Williamsami. W Austrii znalazłem się w czołowej dziesiątce, a w Baku także było całkiem nieźle, i rywalizowałem z McLarenami. Pokazałem wszystko, na co mnie stać. To na tym właśnie chcę się koncentrować.

Brazylijczyk wierzy, że nowe części przygotowywane przez Saubera pozwolą mu na zdobycie pierwszych punktów w tym sezonie. Z wyścigu na wyścig inne zespoły dokonywały postępów, a my nadal znajdujemy się mniej więcej w takim położeniu, jak na starcie mistrzostw. Przed nami wciąż jedenaście weekendów Grand Prix, wiele okazji. Wszystko sprowadza się do zapewnienia odpowiednich osiągów, dobrej pracy poprawek. Nie wydaje mi się, byśmy byli daleko od zdobycia punktu.

KOMENTARZE

6
enstone
20.07.2016 09:50
@marios76 Trudno ocenić umiejętności Nasra w tym gnojowozie jakim jest C35 - szczególnie w tym roku. Do Renault nie przejdzie bo tam chyba szykują miejsce pod Ocona za Palmera.
marios76
19.07.2016 09:20
@enstone Za Masse? W sumie Brazylijczyk ;) Ale nie sądzę. Williams prędzej pomyśli o Buttonie, a Felippe bym nie skreślal. Nawet ostatnio podkreślił, że może mniej zarabiać i też będzie ok. IMO najszybciej Haas za Gutiereza, potem właśnie Renault za Palma, bo tych dwóch kierowców słabo wypada w porównaniu do zespołowych partnerów, a dopiero potem Williams, jak nie dogada się z Massa. Ale to i tak opcje mało prawdopodobne .
enstone
19.07.2016 03:38
Z tymi walizkami brazylijskich Reali to może wepchnąłby się do Williamsa lub Haasa.
hpantak
19.07.2016 12:53
Renault jest raczej zajęte, jeśli miał by gdzieś przejść to wg. mnie do Haasa.
bartoszcze
19.07.2016 12:41
Albo w Haasie.
Phaedra
19.07.2016 12:19
Może wyniuchał szanse na fotel w Renault.