Honda zaskoczona postępami dokonanymi przez Renault

Hasegawa zdradza, że silnik jego koncernu jest obecnie najsłabszym w stawce.
19.08.1611:46
Nataniel Piórkowski
2223wyświetlenia


Szef programu Hondy w Formule 1 - Yusuke Hasegawa dał jasno do zrozumienia, że Renault dokonało w tym sezonie znacznie większych postępów niż jego koncern.

Chociaż McLarenowi udało się przed tym sezonem poprawić poziom konkurencyjności względem rywali ze środka stawki, Hasegawa przyznaje, że przed Hondą długa droga do osiągnięcia osiągów zbliżonych do tych, jakimi dysponują najlepsze silniki w stawce.

Jesteśmy numerem cztery: jest Mercedes, Ferrari, Renault i dopiero później Honda. Mamy wielką stratę do Renault. Jestem zaskoczony ich postępami. Wykonali kawał dobrej roboty. W przyszłym roku celujemy w osiągnięcie poziomu silnika Mercedesa. Na tę chwilę nie wiem, czy jest to możliwe, ale z całą pewnością taki jest nasz cel - stwierdził otwarcie Japończyk.

Mając na uwadze stabilność przepisów dotyczących jednostek napędowych co najmniej do sezonu 2020, Hasegawa przyznał, że do tego momentu w F1 może dojść do wyrównania osiągów pomiędzy producentami. Aby wszyscy osiągnęli równy poziom potrzeba kolejnych dwóch lub trzech lat. Mercedes także dokonuje postępów, ale z naukowego punktu widzenia nie wydaje mi się, by w porównaniu do nas mieli jeszcze duże pole do poprawy. To naturalne. Z naszej analizy wynika, że ich osiągi są niesamowite. Analitycznie patrząc ich różnica w mocy silnika nie zmieniła się od początku tego sezonu.

KOMENTARZE

9
rocque
19.08.2016 02:57
Problem z Hondą jest taki, że jak dołączyli ze swoim silnikiem, to wszyscy mieli już w miarę solidną podstawę, a oni crapa. Przy systemie ograniczonego rozwoju nie da się poprawić całego silnika naraz, dlatego pole do popisu mają na przyszły sezon. Gdzieś już w tym roku były wypowiedzi, że gdyby mogli wprowadzić od razu wszystkie ulepszenia, to byliby już na poziomie silnika Ferrari - pytanie ile w tym prawdy. Znowu inne ekipy też pewnie mają jakieś poprawki, które mogłyby wprowadzić, gdyby nie ograniczenia. [quote="piwo"]uwazam ze najblizsze 5 lat to walka 3 zespolow: redbulla, ferrari i merca[/quote] Red Bull ma papiery, żeby wrócić w przyszłym roku na szczyt. Jeśli do tego dojdzie, być może powalczy z nimi Mercedes, w kategoriach cudu McLaren. Ferrari to powinno uważać, żeby za rok nie zlecieć za Maka, bo może silnik mają niezły, ale samochody od lat przeciętne. Ktoś skorzysta, ktoś straci - jak zwykle przy zmianach przepisów.
piwo
19.08.2016 02:14
szczerze watpie by mclaren odniosl jakis znaczacy sukces w najblizszym okresie. ich era minela tak jak minela era wiliamsa. beda moze kieidys w czolowce ale nie na pierwszych miejscach w najblizszych 5 latach. uwazam ze najblizsze 5 lat to walka 3 zespolow: redbulla, ferrari i merca. honda przegrala sprawe bo mogla podpisac umowe z redbullem co gwarantowalo forme wznoszaca i sukcesy w najblizszych latach ale dala sie stlamsic mclarenowi co sie na nich odbije w neidlugim czasie i mysle ze za 3 lata znow wycofaja sie z zalem z f1, bo sukcesow bedzie brak.
MairJ23
19.08.2016 02:00
Podoba mi sie podejscie Hondy - nei owijaja w bawelne tylko mowia jak jest i jestem pewien ze pracuja ciezko - Renault w sezonie 2014 i 2015 tez ciezko pracowalo i nie widac bylo efektow ich pracy. Dzisiaj latwo powiedziec ze Renault sie wydostalo z dolka ale malo ludzi pamieta jakie byly ich poczatki po zmianie przepisow po sezonie 2013. Wiec wszystko jeszcze przed Honda i jestem pewien ze para McLAren i Honda beda odnosic sukcesy w przyszlosci - liczy sie systematczna praca i poprawa osiagow z weekendu na weekend. Ale niestety inni tez w miejscu nie stoja wiec nie wydaje mi sie zeby kogokolwiek mieli by dogonic przed nastepna zmiana przepisow. Ale stanowi to podwaliny do solidnego samochodu na sezon 2017 i tego im zycze. Pozdro
rno2
19.08.2016 12:42
@Sasilton W 2013 to jeszcze były silniki V8 :-)
Sasilton
19.08.2016 12:35
W 2014 pewnie wiele osób myślało że Mercedes nie będzie miał co poprawiać. Mamy 2016, a ich jednostka nadal jest wyraźnie lepsza od innych. Nie widać tego w wyścigach, bo są odpowiednio skręcone, ale jak są kwalifikacje, to nagle na prostych są wyraźnie szybsi od Ferrari. @down poprawiłem :)
rno2
19.08.2016 12:09
@HenrykKwinto90 Honda od dawna sobie kiepsko radziła w F1. Ich silniki V8 też były najsłabsze w stawce. Zresztą mówiono nawet, że gdyby Honda nie wycofała się z F1 po sezonie 2008 i wystawiła swój bolid, to nie wygraliby mistrzostw ze względu na silnik. Na sukces Brawn GP duży wpływ miał też silnik Mercedesa. [quote]Honda po pierwsze powinna wziąć się ostro do roboty i nie zrobić kroku czy dwóch do przodu ale co najmniej trzy.[/quote] Łatwo powiedzieć, trudno zrobić :-)
HenrykKwinto90
19.08.2016 11:55
Tak kiedyś było inaczej w na przełomie lat 80/90 kiedy to zdobyli 4 tytuły mistrzowskie z rzędu 88,89,90,91 Pozdrawiam jestem pewien że Ron Dennis liczył na sentymentalny powrót do przeszłości moim zdaniem Honda po pierwsze powinna wziąć się ostro do roboty i nie zrobić kroku czy dwóch do przodu ale co najmniej trzy.
sneer
19.08.2016 10:20
"Hasegawa zdradza, że silnik jego koncernu jest obecnie najsłabszym w stawce." A kiedyś było inaczej? :lol:
rno2
19.08.2016 10:11
To słowo ,,obecnie" sugeruje, że Renault ich przegoniło. A to nie prawda - nawet w kiepskim roku 2015 Renault miało mocniejszy silnik. Teraz się wzięli w garść i zupełnie odskoczyli Hondzie... Mam nadzieję, że Honda weźmie się w końcu do roboty.