Ryan: Nie zapewniliśmy do tej pory Oconowi odpowiednich warunków
Szef Manora bierze odpowiedzialność za awarie na Monzy czy zbyt długie pit stopy w Singapurze
20.09.1618:17
704wyświetlenia
Szef Manora - Dave Ryan, stwierdził, że jego zespół nie wykonał do tej pory wystarczająco dobrej pracy, by zapewnić Estebanowi Oconowi spokojny debiut w Formule 1.
Junior Mercedesa reprezentuje barwy stajni z Banbury od Grand Prix Belgii i do tej pory w każdej rundzie musiał zmagać się z problemami technicznymi. Podczas wyścigu na Spa w bolidzie 20-latka wystąpiła awaria hamulców, na Monzy dwukrotnie jego jazdy były przerwane przez usterkę układu napędowego, a w Singapurze przez problemy z nakrętkami pierwszy pit stop trwał aż siedemdziesiąt pięć sekund, natomiast trzeci piętnaście.
Procedury były złe, ale jeszcze nie wiem która dokładnie, więc musimy przeanalizować materiał wideo i upewnić się, że możemy to dopracować- powiedział Dave Ryan stojący na czele Manora.
Nie mogliśmy założyć kół do bolidu, a potem musieliśmy zmienić komplet opon ze względu na problemy z nakrętkami. To był przypadek, w którym jeden problem zamienił się w kolejny i ciężko było to przerwać. Nie powinno tak jednak być. Powinniśmy sobie z tym radzić, a tak po prostu nie było.
On [Ocon] nie miał dobrego wyścigu na Monzy, a potem zawiedliśmy go w Singapurze naszymi pit stopami, co jest rozczarowujące, ponieważ na ostatnim przejeździe na tych oponach jego tempo było naprawdę niezłe. Dosyć wyraźnie nie wykonujemy odpowiedniej pracy, by upewnić się, że wszystkie procedury są na miejscu. Musimy się temu przyjrzeć, zaakceptować odpowiedzialność i po prostu pracować nad tym. To nie jest kwestia małego wysiłku. Chłopaki naprawdę dużo ćwiczą, ale nie jesteśmy jeszcze w odpowiednim położeniu pod tym względem. Każdy musi wziąć za to odpowiedzialność. Jesteśmy zespołem i razem pracujemy. Tak robi każdy i u nas nie ma wyjątku.