Palmer: Nowy bolid Renault wygląda niesamowicie

Brytyjczyk miał już okazję poprowadzić model R.S.17 podczas sesji w symulatorze
19.11.1611:16
Mateusz Szymkiewicz
3033wyświetlenia


Jolyon Palmer zdradził, że bolid R.S.17 szykowany przez Renault na kolejne zmagania wygląda niesamowicie.

Brytyjczyk przed weekendem Grand Prix na Interlagos został potwierdzony jako kierowca stajni z Enstone w sezonie 2017. Jak teraz ujawnił kierowca, ma już za sobą pierwszą wizytę w tunelu aerodynamicznym, gdzie trwają prace rozwojowe nad nowym modelem, a także miał okazję poprowadzić go podczas sesji w symulatorze.

Prowadziłem go [nowy bolid] w symulatorze i jest szybki - powiedział Jolyon Palmer. Oczywiście, nowe zasady są takie same dla wszystkich, lecz nie wiemy jak będziemy wyglądać na tle innych dopóki nie wyjedziemy po raz pierwszy na tor w Barcelonie. Mimo to prędkości są wyższe, bolid jest bardziej wymagający w prowadzeniu i uważam, że w przyszłym roku czeka nas świetny spektakl.

25-latek dodał też, iż zaledwie rok po przejęciu Lotusa przez Renault czuć wyraźną różnicę w skali funkcjonowania zespołu. Naprawdę czuć, że w tym roku jest to znacznie większy zespół, i że jesteś częścią dużej jednostki. Wielkość zasobów oraz inwestycji są naprawdę godne uwagi. Renault tu wróciło, by znów być na szczycie. Naprawdę to czuć w fabryce, a także na torze, gdzie jednak przechodzimy przez trudny sezon pod względem wyników. Mimo to każdy daje tam z siebie wszystko, by wykorzystać maksimum z tego pakietu.

KOMENTARZE

25
SirKamil
19.11.2016 11:46
Kierowcy "jeżdżą" przyszłorocznymi samochodami w listopadzie. Ot znak czasów. Pozostaje trzymać kciuki, aby słowa Palmera okazały się prorocze. Nie spektakl nie zawiedzie:)
macieiii
19.11.2016 11:32
proponuję najpierw nie bagatelizować wypracowanej przewagi mercedesa. Dla mnie jeśli ktoś włączy się do walki o tytuł będzie się musiał mocno napocić rywalizując z nimi. JeSli już ktoś mocniej miałby odskoczyć to głównie RBR ma jakieś szanse.
xdomino996
19.11.2016 08:16
Ja nie chcę komuś psuć marzeń, ale nie sądzę by przyszły sezon był mega równy, pewnie jeden z teamów się mocno wybije i następnie inne będą go gonić. Chociaż np 2009 rok był przed zmianą przepisów i był mega równy, lecz tamte zmiany nie były tak drastyczne
bartoszcze
19.11.2016 05:10
To aż głupie, że muszę Ci cytować Twój własny cytat: [quote="Aeromis"]Naprawdę czuć, że w tym roku jest to znacznie większy zespół, i że jesteś częścią dużej jednostki. Wielkość zasobów oraz inwestycji są naprawdę godne uwagi. [/quote] Tu jest mowa o tym jak są ładowane pieniądze w zespół. W zeszłym roku był to zespół który miał problem nawet z zaległymi rachunkami za żarcie. W tym roku jest to zespół który podpisuje z Hulkiem za 20 baniek, rekrutuje na potęgę i rozwija toporny bolid odziedziczony po poprzednikach. Nie ma w tej wypowiedzi ani jednego słowa o tym, że w przyszłym roku będą wymiatać.
mcracer1993
19.11.2016 05:05
@sowa_kubica_fan [quote="sowa_kubica_fan"]Newey już nie raz i nie dwa razy się mylił. Przykład? 1994, 2001, 2003, 2004, 2007, 2008, 2014, 2015. Poza czteroletnią erą dominacji Red Bulla Newey budował dobre samochody na maksymalnie rok czasu i to na dodatek często awaryjne.[/quote] Tak bardzo przytoczyłeś tego geniusza to odpowiadam, że Newey nie brał bezpośrednio udziału w projekcie bolidu RBR 2015. Natomiast przytoczę lata, które wymieniłeś i nie wymieniłeś, a powinieneś: 1994 - ten rok mógł być ostatnim w karierze Neweya w F1, ponieważ mógł nawet trafić za kratki - to wszystko przez śmierć Ayrtona Senny 2001 - przede wszystkim to Hakkinen miał zły bolid, a nie Coulthard, bo akurat on zdobył wicemistrzostwo świata 2002 - to jest ten rok, którego nie wymieniłeś, a powinieneś, bo to była nieudana konstrukcja, która nie była w stanie wygrać żadnych quali i wygrała tylko 1 wyścig, a Coulthard był w rankingu dopiero na 5 miejscu 2003 - akurat McLaren miał dobry bolid - Kimi Raikkoken (pomimo tylko 1 zwycięstwa), walczył o mistrzostwo do końca sezonu z M.Schumacherem 2004 - no nie do końca prawda, bo w drugiej części sezonu McLaren miał zupełnie nowy bolid, który był dużo lepszy 2006 - też go nie wymieniłeś, a powinieneś - Red Bull przez 3 lata (2006-2008) nie miał dobrego bolidu - dopiero w 2009 roku zaczął piąć się coraz wyżej w hierarchii. 2014 - akurat pod względem aerodynamiki był to genialny bolid ale jednostka napędowa Renatki była do niczego.
sowa_kubica_fan
19.11.2016 04:22
A ja się nie zdziwię, jeśli 5-7 zespołów będzie walczyć o zwycięstwa i miejsca na podium. Ferrari, McLaren, Red Bull, Mercedes, Force India, Williams, Renault mogą być w różnicy 0.6 sekundy średnio. Może to być ultraciekawy sezon. Nie zdziwi mnie, jeśli mistrz świata w przyszłym roku będzie miał 3-4 zwycięstwa i 7-9 miejsc na podium. Przyjrzałem się tym przepisom dokładniej i jest tam od groma luk w przepisach. Poza tym im bardziej zaawansowana aerodynamika tym bardziej są do siebie zbliżone osiągami samochody. Przykład? 2008. We Francji wszyscy się mieści w 1 sekundzie różnicy. Nie zdziwię się także jednak, jeśli będzie walka na linii Vettel-Raikkonen-Hamilton-Rosberg-Alonso-Ricciardo. Może być również tak, że Mercedes znowu będzie mieć 1,5 sekundy przewagi, a Red Bull może skopać samochód. Newey już nie raz i nie dwa razy się mylił. Przykład? 1994, 2001, 2003, 2004, 2007, 2008, 2014, 2015. Poza czteroletnią erą dominacji Red Bulla Newey budował dobre samochody na maksymalnie rok czasu i to na dodatek często awaryjne. Dzisiejsze samochody są tak skomplikowane, że bardziej się liczy współgranie CFD-Aerodynamika-Silnik-Kierowca-Oszczędzanie Paliwa. No i kasa. Nie zdziwiłbym się także jeśli Red Bull skończy na 5-6 miejscu w klasyfikacji konstruktorów w przyszłym roku. Red Bull to taki Benetton dzisiejszych czasów - z większą kasą i większymi sukcesami, który może stopniowo spadać w dół z każdym kolejnym rokiem aż w końcu podejmą decyzję o sprzedaży zespołu, np. Audi. Niewiadomych jest tak wiele, jak dawno nie było. To może być najciekawszy sezon od bardzo dawna.
Kamikadze2000
19.11.2016 03:38
@FM WMR - niech już i On będzie mistrzem, byleby nie ktoś z obozu Merca. :P
zefu
19.11.2016 03:05
Ach, czy to już? Możemy zaczynać z komentarzami "wygląda na szybki w S2"? ;) Czekam na luty ;)
Aeromis
19.11.2016 03:00
@Lukasz1234 Jest mowa o tym roku ("Naprawdę czuć, że w tym roku (...)"), w którym został do przejechania ostatni wyścig, logiczne więc że nie mowa o 2016 (w którym już jest tak dobrze i tyle inwestycji...). O dalszych planach (2018<) Palmer nic nie wspominał, zresztą czemu miałby, bo o ile pamięć mnie nie myli to kontrakt ma na rok, prawda?
Lukasz1234
19.11.2016 02:52
@Aeromis Gdzie w tym cytacie jest dmuchanie balonika odnośnie 2017 roku??? Zespół nie raz i nie dwa mówił, że walka o mistrzostwo w ich przypadku to najwcześniej 2019.
Aeromis
19.11.2016 02:32
@Phobos @rocque Nie rozumiem po co mam cytować cytaty zacytowane w tej wiadomości, ale najwyraźniej muszę [quote="Palmer"]Naprawdę czuć, że w tym roku jest to znacznie większy zespół, i że jesteś częścią dużej jednostki. Wielkość zasobów oraz inwestycji są naprawdę godne uwagi. Renault tu wróciło, by znów być na szczycie. Naprawdę to czuć w fabryce, a także na torze, gdzie jednak przechodzimy przez trudny sezon pod względem wyników.[/quote]Balonik dmuchany, jak co roku bo chyba wszyscy doskonale pamiętamy że nikt tak nie dmucha balonika jak to się robi w Enstone, tam w dodatku potrafią nawet chwalić swój zły bolid (ostatnio uskuteczniał to Maldonado).
mcracer1993
19.11.2016 02:19
@Protonek Jeśli chodzi o awantury w Red Bullu to wystarczy, że był konflikt między Vettelem, a Webberem w latach 2010-2013. Drugiego takiego konfliktu nie będzie - no chyba, że Ricciardo zacznie narzekać, że Max jest faworyzowany przez Red Bulla i wtedy może odejść.
Phobos
19.11.2016 02:09
@Aeromis Jeśli stwierdzenie, że dopiero podczas testów w Barcelonie, dowiedzą się, gdzie są na tle konkurencji, to wg. ciebie "propagandowa beka w iście utopijnym stylu", to najwyraźniej czytasz między wierszami, bo w cytowanej wypowiedzi Palmera nie ma niczego, co można byłoby tak zakwalifikować.
Protonek
19.11.2016 01:37
@mcracer1993 Ja to zakładam tylko w wypadku odejścia Vettela, a jednocześnie w Red Bullu może dojść do awantury podobnej do tej z McLarena w 2007 czy w 1989 i jeden odejdzie. W przypadku gdyby Vettel został to nie ma mowy o Verstappenie czy Ricciardo tylko co najwyżej kierowcy Haasa albo Perez
FM WMR
19.11.2016 01:36
@Kamikadze2000 Dopiero co dałeś wykład o szacunku dla mistrzów,a teraz sadzasz na tronie młodego w czepku urodzonego.A w temacie to ja liczę na Renault i po cichu na Williamsa.
mcracer1993
19.11.2016 01:22
[quote="Protonek"]Verstappen i Ferrari 2018[/quote] Pierwszeństwo do pierwszego zespołu Ferrari mają akurat kierowcy Haas'a (tj. kopia Ferrari) czyli Romain Grosjean i Kevin Magnussen. Natomiast na drugi taki numer ze strony któregoś z kierowcy Red Bulla nie ma co liczyć - mają z wyścigu na wyścig co raz lepszy bolid, kierowcę który będzie w przyszłości mistrzem świata, a że wchodzą nowe przepisy to może być tak, że Merc przestanie dominować i Byki wrócą na ścieżkę zwycięstw jaką mieli w latach 2010-2013. Mam tylko nadzieję, że Renatka wyciągnęła wnioski i nie puści Hulka lub Palmera na żadne inne zawody przed GP Australii.
bartoszcze
19.11.2016 01:21
@Aeromis A co takiego zapowiedział poza: [quote]wygląda niesamowicie[/quote] [quote]prędkości są wyższe, bolid jest bardziej wymagający w prowadzeniu[/quote]? Jak dla mnie nie ma w tym nic, czego bym się nie spodziewał usłyszeć od któregokolwiek kierowcy (poza Verstappenem, któremu się podobno prowadzi łatwiej)
Aeromis
19.11.2016 01:10
@rocque A w czym jest on mniej istotny od innych członków Renault?
rocque
19.11.2016 12:55
[quote="Kamikadze2000"]Liczę na RBR[/quote] [quote="Protonek"]Ja liczę na Ferrari i Vettela[/quote] [quote="Carolius"]Jeżeli RBR w przyszłym roku będzie walczyć o majstra, co według mnie jest niemal pewne[/quote] [quote="AleQ"]Merc vs Red Bull to pewniak[/quote] Nikt jeszcze nie napisał, w takim razie będę pierwszy! Liczę na McLarena ;) [quote="Aeromis"]Hahaha zapowiedzi Renault/Lotus. Największa coroczna propagandowa beka w iście utopijnym stylu czas start i to jeszcze sporo przed choćby testami.[/quote] ? [s]To tylko słowa Jolyona. [/s] edit: To tylko słowa Jolyona, a inna sprawa, że nic tam nie powiedział o oczekiwaniach albo celach na przyszły rok/lata. Opisał tylko odczucia z symulatora i na temat sytuacji ekipy.
Protonek
19.11.2016 12:47
@AleQ Mistrzu, jak w końcu znajdą kogoś, kto im zbuduje porządny samochód to zaczną wygrywać. W 1996 też śmiali się z Ferrari, a później jak zdominowali F1. Inna sprawa, że obecny szef techniczny Ferki jest kilka półek niżej od Rossa Brawna, a Vettel w przeciwieństwie do Schumachera nie wziął ze sobą Neweya.
AleQ
19.11.2016 12:40
@Protonek Ferrari i tytuły? Dobry żart. Mogą co najwyżej pooglądać w gablotach swoje historyczne ;) Merc vs Red Bull to pewniak o WDC/WCC w 2017.
Aeromis
19.11.2016 12:27
Hahaha zapowiedzi Renault/Lotus. Największa coroczna propagandowa beka w iście utopijnym stylu czas start i to jeszcze sporo przed choćby testami. To straszne że Nico Hulkenberg wymusił na mnie konieczność kibicowania temu zespołowi. Znów od czasu pożegnania się z F1 Kubicy będę musiał im kibicować. Będzie to jednak bardzo wyjątkowe kibicowanie.
Carolius
19.11.2016 12:17
Jeżeli RBR w przyszłym roku będzie walczyć o majstra, co według mnie jest niemal pewne, to w RBR może dojść do sporej spiny i jeden z obecnych kierowców będzie zmuszony odejść. :)
Protonek
19.11.2016 12:02
@Kamikadze2000 Ja liczę na Ferrari i Vettela, czas przełamać dominację Mercedesa i Red Bulla, ewentualnie jak nie wyjdzie Ferrari w '17 to Verstappen i Ferrari 2018, chociaż to w sumie marzenie ściętej głowy, ale kto wie. Kto mógł przypuszczać w 2013, że Vettel już w 2015 dołączy do Ferki?
Kamikadze2000
19.11.2016 11:47
Wszystkie wyglądają niesamowicie i są dużo szybsze. Pytanie, który najszybszy. Liczę na RBR i kapitalną walkę między Verstappenem a Ricciardo. :)) Liczę, że któryś z nich zostanie mistrzem. :))