Brawn: Sezon 2017 może przynieść dominację jednego zespołu
Brytyjczyk przestrzega przed przedwczesnym spisywaniem na straty Mercedesa.
22.11.1611:28
1940wyświetlenia
Ross Brawn uważa, że ze względu na zmiany w przepisach, w sezonie 2017 może pojawić się jeden zespół, który zdominuje rywalizację na torze w takim samym stylu, jak dwa lata temu dokonał tego Mercedes.
Jak dotąd stajnia z Brackley odniosła zwycięstwa w pięćdziesięciu z pięćdziesięciu ośmiu wyścigów rozegranych w erze turbo. Pięć triumfów przypadło w udziale Red Bullowi, a trzy Ferrari.
Brawn, który na początku dekady budował podwaliny ostatnich sukcesów Srebrnych Strzał, sądzi, że wraz ze startem nowego sezonu na czoło ponownie może wybić się jeden zespół.
Realia są takie, że im dłużej utrzymuje się takie same przepisy, tym bardziej zbliżają się do siebie osiągi poszczególnych zespołów. Widzimy to obecnie. Mercedes nadal wygrywa, ale pozostałe stajnie zaczynają nabierać wiatru w żagle. Jestem pewien, że im dłużej regulacje pozostawałyby niezmienne, tym stawka byłaby bardziej wyrównana. Kiedy wchodzą w życie nowe przepisy, na czele znajduje się jeden zespół szybszy od pozostałych - zawsze starałem się, by była to moja ekipa. Później jednak jej przewaga ulega stopniowej redukcji. W przyszłym roku możemy także ujrzeć zespół, który zyska przewagę płynącą z interpretacji regulaminów i znajdzie się na czele z dużą przewagą- tłumaczył.
Chociaż wielu obserwatorów uważa, że największe korzyści ze zmian przepisów osiągnie Red Bull, Brawn zaznacza, że Mercedes może utrzymać swoją dominującą pozycję.
Nie skreślajcie Mercedesa. Są cztery zespoły z jednostkami Mercedesa, a wygrywa tylko jeden z nich. Jest jeden powód: to dobra stajnia i dobry bolid. Red Bull może być jednym z głównych graczy stojących za nadchodzącą zmianą przepisów, dlatego też uważam, że w Formule 1 zawsze istnieje element polityczny.
KOMENTARZE