Briatore: Nowi szefowie F1 potraktowali Ecclestone'a w niewłaściwy sposób
Włoch zorganizował we wtorek przyjęcie-niespodziankę, by uczcić karierę byłego szefa FOM.
09.03.1713:21
1377wyświetlenia
Flavio Briatore uważa, że nowi właściciele Formuły 1 z Liberty Media Group potraktowali Berniego Ecclestone'a w nieodpowiedni sposób.
Briatore, były szef Benettona i Renault, który przez dwie dekady dał się poznać jako oddany stronnik Ecclestone'a, zorganizował we wtorek dla Brytyjczyka przyjęcie-niespodziankę.
Wzięli w nim udział między innymi książę Albert z Monako, były prezes Ferrari - Luca di Montezemolo oraz szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff.
Pod koniec stycznia, po finalizacji transakcji przejęcia praw do serii Grand Prix przez Liberty Media, Ecclestone stracił funkcję dyrektora generalnego F1. Miejsce Brytyjczyka zajął Chase Carey, któremu pomagają Ross Brawn (sprawy sportowe) oraz Sean Bratches (kwestie komercyjne).
W wiadomości wideo opublikowanej za pośrednictwem Instagrama Briatore opowiadał:
Zorganizowałem w Londynie kolację-niespodziankę, by uczcić ostatnich czterdzieści lat Berniego Ecclestone'a w Formule 1. Niesamowite jest to, że wszyscy ludzie, którym powiedziałem o przyjęciu, przyjęli zaproszenie. Zazwyczaj jest tak, że gdy zapraszasz sto osób, 60 potwierdza, że nie może się pojawić - mówimy w końcu o bardzo zajętych ludziach, o ludziach którzy często mieszkają tysiące kilometrów stąd.
Tym razem do Londynu przybyli wszyscy, w tym książę Albert z Monako, książę Salman z Bahrajnu, Luca di Montezemolo, Stefano Domenicali, Piero Ferrari, David Coulthard, Max Mosley, Toto Wolff, Niki Lauda i wiele innych osób. Był to wyraz uznania, dla kariery Berniego. Nie został potraktowany w dobry sposób przez nowych szefów Formuły 1. Ludzie łatwo zapominają o tym, co stworzył ten człowiek. W pewnym sensie był to smutny wieczór, ale bardzo piękny- dodał Włoch.
Così è stato accolto il festeggiato speciale Bernie Ecclestone al suo arrivo al Twiga London. E ora il gioco: trovate Niki Lauda! 😃🙌 pic.twitter.com/wl405xpe7M
— Roberto Buzzatti (@RobertoBuzzatti) 9 marca 2017
KOMENTARZE