Wehrlein: W sezonie 2017 chcę dokonać kolejnych postępów
Niemiec przyznał, że trudno było mu się pogodzić z utratą szans na awans do Force India.
17.03.1711:59
1134wyświetlenia
Pascal Wehrlein podkreśla, że w swoim drugim roku startów w Formule 1 pragnie dokonać kolejnych postępów, korzystając z komfortu, jaki daje mu bagaż doświadczeń z ubiegłego sezonu.
Niemiec przegrał rywalizację o wyścigowy fotel w Force India ze swoim kolegą z juniorskiego programu Mercedesa - Estebanem Oconem. Ostatecznie niemieckiemu producentowi udało się zapewnić Wehrleinowi miejsce w Sauberze, gdzie będzie partnerował Marcusowi Ericssonowi.
Tłumacząc swój wybór z listopada ubiegłego roku włodarze Force India przyznali, że na decyzji zaważyło podejście Wehrleina do współpracy z zespołem.
Byłem rozczarowany. Nie spodziewałem się czegoś takiego Prawdopodobnie nie spodziewałem się takiego wyjaśnienia. Wiele ludzi pytało mnie "Dlaczego?" albo "Skąd oni to wzięli". Wiele osób prosiło także o komentarz mój zespół [Manora]. Oni udzielili świetnego wywiadu, podkreślając, że jest to absolutna nieprawda i że sami nie wiedzą, dlaczego ktoś mówi o mnie takie rzeczy. Gdy pojawia się jakaś wiadomość, wszyscy ją komentują, nawet jeśli w ogóle mnie nie znają. Taka jest Formuła 1, to normalne, wciąż skupiam się na sobie.
Zapytany o to, w jakich obszarach wciąż może dokonać postępów, Wehrlein odparł:
Myślę, że chodzi o ogólny progres. Z moich doświadczeń wynika, że drugi rok zawsze jest dużo łatwiejszy. Wiesz, że wszystko to już zrobiłeś, wiesz czego się spodziewać. Znam już każdy z torów. Tak, bolidy są nowe, ale wszyscy mierzą się z podobnym wyzwaniem. Myślę, że drugi rok jest zawsze prostszy. Doświadczyłem tego w DTM - miałem tam mocny pierwszy rok, ale z kilkoma trudniejszymi momentami. Później było już łatwiej. Można skupić się na detalach, na dobrych rzeczach, które są w stanie stworzyć wielką różnicę, dać trzy, może cztery dziesiętne części sekundy na okrążeniu.
Myślę, że w ubiegłym sezonie dokonałem wzrostu jako osoba. Takie doświadczenia czynią cię silniejszym, budzą w tobie pragnienie jeszcze lepszych występów, powrotu do rywalizacji silniejszym. Gdy masz na koncie wiele zwycięstw, wiele tytułów... na przykład pod koniec 2015 roku [po zdobyciu mistrzostwa w DTM], czujesz się dużo bardziej komfortowo, jest ci łatwiej.
Ubiegły sezon był inny. Oceniam go pozytywnie, ale nie walczyłem już o podia, nie wygrywałem wyścigów. To budzi naturalną chęć walki, pragnienie kolejnych zwycięstw. Naprawdę nie mogę się już doczekać. To jak z każdą szansą - jeśli nie możesz wykorzystać jej za pierwszym razem, chcesz mieć pewność, że gdy pojawi się kolejna to będziesz na nią przygotowany- podsumował.
KOMENTARZE