Horner: Kolejne trzy wyścigi będą dużym testem dla Red Bulla

Zespół może liczyć na poprawki silnika najwcześniej pod koniec lipca w Budapeszcie.
01.06.1711:08
Nataniel Piórkowski
2002wyświetlenia


Szef Red Bulla - Christian Horner przyznaje, że kolejne trzy wyścigi będą dla jego zespołu bardzo wymagającym sprawdzianem w zakresie konkurencyjności bolidu RB13.

Stajnia z Milton Keynes liczyła na dokonanie znaczących postępów w trakcie weekendu w Kanadzie, na który Renault przygotowywało pakiet udoskonaleń jednostki napędowej. Ostatecznie francuski koncern zdecydował się na opóźnienie wprowadzenia go do użytku z powodu obaw o niezawodność.

Nadchodzące wyścigi w Kanadzie, Azerbejdżanie i Austrii odbędą się na torach, na których istotne znaczenie mają możliwości silnika. Horner przyznaje, że martwi się o formę Red Bulla. Lepiej rozumiemy nasz samochód, lepiej go rozwijamy i skuteczniej wydobywamy jego potencjał. Jestem jednak nieco zaniepokojony kolejnymi dwoma, czterema tygodniami, ponieważ czekają nas całkowicie inne wyzwania. Kolejne trzy obiekty znajdujące się w kalendarzu są dla nas naprawdę wymagające.

Prawdopodobnie są dla nas największym wyzwaniem po Monzy. Jeśli poradzimy sobie na nich w porządku, to bacząc na to jakie rozwiązania przygotowujemy na dalsze eliminacje, sądzę że druga połowa sezonu będzie w naszym wykonaniu mocniejsza niż pierwsza - przekonywał.

Zapytany o to, kiedy Renault zapewni Red Bullowi możliwość skorzystania z długo oczekiwanych poprawek silnika, Brytyjczyk odrzekł: Póki co nie ma w tym zakresie żadnych konkretnych planów.