Mercedes wzmocni mocowanie zagłówków w swoich bolidach

Zespół nie chce dopuścić do powtórki problemu, który kosztował Hamiltona zwycięstwo w Baku.
29.06.1713:42
Nataniel Piórkowski
1874wyświetlenia


Przed Grand Prix Austrii Mercedes wprowadzi zmiany w projekcie mocowania zagłówków w swych bolidach, aby uniknąć powtórki problemu, który przeszkodził Lewisowi Hamiltonowi w odniesieniu zwycięstwa w wyścigu w Baku.

W trakcie rywalizacji na ulicznym torze w Azerbejdżanie w bolidzie jadącego na pierwszym miejscu Hamiltona doszło do poluzowania się zatrzasków mocujących zagłówek.

Pomimo prób usunięcia usterki Hamilton został zmuszony do wykonania nieplanowanego zjazdu do alei serwisowej, gdzie mechanicy dokonali wymiany całego zagłówka. W efekcie Brytyjczyk ukończył wyścig dopiero na piątym miejscu - pozycję niżej od głównego rywala w walce o tytuł, Sebastiana Vettela.

Mercedes wykorzystuje dwutygodniową przerwę przed Grand Prix Austrii, aby ustalić dokładne przyczyny problemu. W celu uniknięcia powtórzenia się w przyszłości podobnej sytuacji, inżynierowie stajni z Brackley wzmocnią mocowania zagłówka. Nigdy wcześniej nie mieliśmy podobnego problemu. Kołki mocujące umieszczane w otworze nie są zbyt duże - przyznał Toto Wolff.

Z kolei dyrektor niewykonawczy Mercedesa - Niki Lauda, tłumaczył w rozmowie z gazetą Osterreich: Zatrzaski mocujące zagłówek nie wskoczyły na swoje miejsce. Wszystko pogorszyły duże obciążenia wywołane przepływem powietrza przy wysokich prędkościach. Wprowadzimy zmiany w projekcie, aby już nigdy nie doszło do podobnej sytuacji - nie powinniśmy mieć z tym wielkich problemów.

KOMENTARZE

4
marios76
29.06.2017 07:42
Lata całe wszystko działało... Może mieli za mało czasu przed restartem, Kimi nawet kierownicy nie dostał :) @slipstream Fakt, ale juz po uderzeniu. (Mocno mi się wydaje)
ergie
29.06.2017 07:21
szajse@ po 10 miejsc, za każdego poluzowanego kołka ;)
szajse
29.06.2017 01:05
Ten poluzowany zagłówek to ewidentna wina Vettela. Zatrzaski wyskoczyły po kontakcie. Niemiec powinien zostać cofnięty na starcie w Austrii o 10 pól startowych.
slipstream
29.06.2017 12:43
W sumie już drugi przypadek w ciągu roku, jak z tym zagłówkiem jest coś nie do końca tak jak powinno. Przypominam zeszłoroczny dzwon Magnussena na Spa kiedy ten zagłówek po prostu wyleciał.