Alonso nie wyklucza powrotu do Ferrari w sezonie 2018

Hiszpan przyznał jednak, że aktualnie jest nienajlepsza pora, by rozstrzygać swoją przyszłość w F1
11.07.1712:15
Mateusz Szymkiewicz
2864wyświetlenia


Fernando Alonso nie wykluczył powrotu do Ferrari na sezon 2018, choć podkreślił, że nie zamierza rozstrzygać w tym momencie swojej przyszłości w Formule 1.

Hiszpan ściga się już trzeci sezon dla ekipy McLaren, jednakże epizod w stajni z Woking jest dla niego wielkim rozczarowaniem. Bolidy brytyjskiej ekipy są napędzane jednostkami Hondy, które na tle konkurencji prezentują bardzo słabe osiągi, a także wysoką zawodność. Z tego powodu kierowca po dziewięciu wyścigach ma zaledwie dwa punkty i zajmuje odległe siedemnaste miejsce w klasyfikacji.

W związku z tym 35-latek ma być zdecydowany na odejście z aktualnego zespołu i jest on łączony z Mercedesem oraz Ferrari, choć szefostwo obu ekip otwarcie informuje, że nie jest zainteresowane zatrudnieniem Alonso.

Dwukrotny Mistrz Świata zapytany o niedawną wypowiedź Sergio Marchionne, który wykluczył jego powrót do stajni z Maranello, odpowiedział: To nie jest odpowiedni moment. Zaczniemy o tym rozmawiać od września. To normalne, że w tym okresie rozmowy o rynku kierowców są niemożliwe, ponieważ Ferrari oraz Mercedes walczą o mistrzostwo i zachowanie stabilności musi być traktowane jako priorytet. Teraz Ferrari ma małą przewagę i mam nadzieję, że będą umieli odpowiednio nią zarządzać - powiedział Fernando Alonso dla Sky Italia.

KOMENTARZE

6
piro
11.07.2017 02:53
Chciałbym bardzo zobaczyć taki skład w Ferrari. Ostatecznie wyjaśniłoby się jakim zawodnikiem jest Vettel. Dotychczas ciężko było go porównywać do partnerów ponieważ partnerzy byli po prostu słabi. Jedynie Riccardo był dobry ale podobno Vettel nie mógł ustawić samochodu i z tego powodu dostał lanie. W przypadku Alonso nie było by taryfy ulgowej a Hiszpan nie zgodzi się na status kierowcy nr 2. Mimo wszystko mała szansa ponieważ szefostwo będzie chciało uniknąć spięć w zespole.
marcelo92
11.07.2017 11:55
Perez taki zawodnik, ze jak Vettel w kanadzie wyprzedzal czy chyba ostatnio Hamilton to zadnej proby obrony, a jak go w kanadzie atakowal kolega z zespolu, to malo sie obaj nie rozbili przez te agresywne jego obrony.
enstone
11.07.2017 11:01
@Protonek Perez pokazał jakim to jest wspaniałym graczem zespołowym i dzięki temu może się pożegnać z kontraktem w Ferrari. Jeśli Vettel przedłuży kontrakt z Ferrari + dopisze jakąś klauzulę dot. kolegi zespołowego to naturalną opcją będzie zawodnik typowo numer 2, aby dowozić solidne punkty do klasyfikacji konstruktorów więc, ani dzieciaka lub też zapewne Ricciardo tam nie zobaczymy.
rno2
11.07.2017 10:47
@marcelo92 Ferrari znane jest z konserwatywnego podejścia do tematu kierowców. Kubica w tej chwili jest dla wszystkich niewiadomą, a jak już jego sytuacja się wyjaśni po testach, to Renault go nie wypuści. Alonso faktycznie ciągle narzeka, ale zauważ, że ma na co narzekać, a do tego wyciska siódme poty ze swojego bolidu. Ale ogólnie scenariusz przejścia ALO do SF uważam za mało realny.
marcelo92
11.07.2017 10:34
Puszczajac dozę fantazji, dla Ferrari idealnym kandydatem na nastepny sezon jest Kubica. Mysle, ze teraz te testy co bedzie mial rozwieją wszystkie watpliwosci. Dla Ferrari same zalety z Kubica. Moze zgodzic sie tylko na roczny kontrakt, moze sie zgodzic na bycie kierowca numer dwa. A szczerze watpie, ze Kubica bedzie jezdzil gorzej od Raikkonena. Alonso jakos nie widze w dwoch czolowych zespolach. Nawet spojrzmy na obecna sytuacje w zespole Mclarena. Ciagle narzekania i narzekania. Nie poprawia to sytuacji w zespole, ktora i tak jest napieta. Za darmo tam nie jezdzi, podobna sytuacja byla jak odchodzil z Ferrari.
Protonek
11.07.2017 10:18
Moim zdaniem nie wróci, dopóki jest tam Vettel to Niemiec zablokuje lepszych kierowców. Prędzej Grosjean albo Perez.