Wolff: Mercedes dotychczas zawodził Hamiltona

Stajnia z Brackley uważa, że strata dwudziestu punktów do Vettela jest zbyt duża
11.07.1712:04
Mateusz Szymkiewicz
2831wyświetlenia


Toto Wolff stwierdził, że ekipa Mercedes do tej pory zawodziła Lewisa Hamiltona, który liczy się w walce o mistrzowski tytuł.

Brytyjczyk po dziewięciu wyścigach zajmuje pozycję wicelidera mistrzostw ze stratą dwudziestu punktów do pierwszego Sebastiana Vettela. Przewaga Niemca mogła być dużo mniejsza, gdyby nie fakt, iż w bolidzie Hamiltona pojawiły się problemy z zagłówkiem podczas Grand Prix Azerbejdżanu, przez co kierowca stracił szansę na zwycięstwo, natomiast w Austrii otrzymał karę cofnięcia na starcie za wymianę skrzyni biegów.

Będę konsultował się z Toto, ponieważ coś musi się wydarzyć. Dwadzieścia punktów straty to za dużo - powiedział Niki Lauda, dyrektor niewykonawczy Mercedesa.

Zawiedliśmy go [Hamiltona] w Baku, gdzie wystąpił problem z zagłówkiem, a teraz identyczna sytuacja miała miejsce tutaj ze skrzynią biegów. Teraz pora na kontratak - stwierdził szef ekipy, Toto Wolff.

Ze swoim szefostwem zgadza się Hamilton, który liczy, że Grand Prix Wielkiej Brytanii będzie przełomowym wyścigiem. Nie posiadam szklanej kuli, ale strata dwudziestu punktów nie wygląda najlepiej. Mimo to w ciągu jednego wyścigu sytuacja może ulec zmianie, aczkolwiek jeszcze większa różnica może na nas nałożyć dodatkową presję.

KOMENTARZE

4
Kamikadze2000
11.07.2017 04:20
Mam nadzieje że będzie dalej "zawodzić". Już dość się nażarli. :P
enstone
11.07.2017 11:05
Drugi rok z rzędu Mercedes zawodzi Hamiltona.... Liczę na wyrównaną walkę na torze pomiędzy Hamiltonem i Vettelem i chyba nikt by nie chciał, aby losy tytułu rozstrzygnęły się po ciuchu w garażach ze względów technicznych.
Mahilda111
11.07.2017 10:34
@marcelo92 Z tym Haasem nie do końca trafiony przykład. Oni są po prostu szybcy na torach, gdzie nie wariują opony i hamulce nie są aż tak mocno eksploatowane. Mają spore problemy z ustawianiem bolidu i akurat w Austrii, gdzie tor nie jest jakiś wymagający, wstrzelili się z formą.
marcelo92
11.07.2017 10:15
Bardzo ciekawi mnie, ile da ten nowy silnik Ferrari, na Silvertone, Spa czy Monzy moze okazac sie kluczowy. W ostatnich trzech wyscigach Ferrari zlapalo zadyszke, ale co najlepsze Vettel zminimalizowal straty do Hamiltona jak tylko mogl, glownie w wyniuku szczescia ale jednak. Teraz by sie przydala prawdziwa szybkosc bolidu, a po Haasie w ostatnim gp bylo widac, ze nowy silnik dal niezlego kopa. Odstawili Force Indie, ktora przeciez ma najnowsza specyfikacje Mercedesa. Tylko czy nie wystapi problem z niezawodnoscia.