Kwiat: Sędziowie nakładają na mnie surowsze kary niż na innych kierowców
Rosjanin podkreślił, że nie zamierza rozmawiać z Sainzem o incydencie z Silverstone.
17.07.1708:58
2053wyświetlenia
Po kraksie z Carlosem Sainzem, do jakiej doszło w niedzielę na torze Silverstone, Daniił Kwiat uważa, że sędziowie wyścigów F1 nakładają na niego surowsze kary niż w przypadku innych kierowców.
Kwiat i Sainz zderzyli się ze sobą na pierwszym okrążeniu Grand Prix Wielkiej Brytanii w szybkiej sekwencji zakrętów Maggotts-Becketts. Podczas gdy Hiszpan został zmuszony do wycofania się z rywalizacji, Rosjanin kontynuował jazdę, ukarany później przejazdem przez aleję serwisową.
Zapytany przez dziennikarzy o to, czy uważa, że sędziowie nakładają na niego surowsze kary niż w przypadku innych kierowców, Kwiat odparł:
Tak mi się wydaje. Kara przejazdu przez aleję serwisową jest niesamowicie surowa. Widziałem poważniejsze incydenty, za które nakładano kary doliczenia pięciu czy dziesięciu sekund do postoju. Nie rozumiem tego i nie jest to zbyt miłe. Tworzy to wrażenie, że wszystko wygląda dużo gorzej niż w rzeczywistości.
Kierowca z Ufy dodał, iż jego relacje z Sainzem "nigdy nie były fantastyczne" oraz że nie widzi większego sensu rozmawiania z nim o incydencie z Silverstone.
Nie spodziewam się, aby doszło pod tym względem do jakichś zmian. Prawdę mówiąc nie sądzę, aby którykolwiek z nas zamierzał pojechać tam agresywnie. Zostawiłem mu miejsce w Maggotts i oczekiwałem, że będzie ze mną współpracował w 12. zakręcie. Do takiej współpracy nigdy jednak nie doszło. Dlatego jest to tak frustrujące.
KOMENTARZE