Villeneuve: Kwiat powinien zostać odsunięty od jazdy na kilka wyścigów
Mistrz świata z 1997 roku określił zachowanie kierowcy Toro Rosso mianem żałosnego.
17.07.1713:14
3847wyświetlenia
Mistrz świata z 1997 roku - Jacques Villeneuve uważa, że po ostatnich incydentach Daniił Kwiat powinien zostać chociaż na pewien czas odsunięty od ścigania się w Formule 1.
Na pierwszym okrążeniu wyścigu o GP Wielkiej Brytanii Kwiat doprowadził do kolizji z zespołowym partnerem - Carlosem Sainzem, wpadając na tor po wyjeździe na pobocze w sekcji Becketts. Podczas gdy kierowca z Madrytu został zmuszony do wycofania się z rywalizacji, na Rosjanina nałożona została kara przejazdu przez boksy za niebezpieczny powrót ze strefy wyjazdowej.
Po wyścigu Kwiat przekonywał, że Sainz mógł "współpracować" w celu uniknięcia kolizji. Zdaniem Villeneuve'a jest to skrajnie nieodpowiedzialne podejście.
Nie jestem pewien, co stara się osiągnąć Kwiat. Wiecie co jest najgorsze? Później włącza radio i stara się zrzucić winę na swojego partnera z zespołu, myśląc, że nikt nie widział co się stało- powiedział Kanadyjczyk.
To złe podejście. Kwiat zasługuje na to, aby zostać w domu. To stało się żenujące. Postawiło go bokiem, gdy wracał z pobocza w kolejnym zakręcie i nawet jeśli nie byłoby tam Sainza, to i tak nie utrzymałby się na torze. Powinien na jakiś czas zostać w domu, aby to sobie dobrze przemyśleć. To nie pierwszy weekend, gdy przesadza. Może F1 jest dla niego zbyt szybka, nie wiem- dodał.
Zaledwie tydzień wcześniej Kwiat otrzymał karę przejazdu przez boksy za wjechanie w tył bolidu Fernando Alonso na starcie GP Austrii. Po zakończeniu zmagań na Silverstone Rosjanin sugerował w rozmowie z dziennikarzami, że sędziowie traktują go surowiej od pozostałych kierowców.
Jeśli wciąż wskazujesz palcem na drugą osobę, to sam nigdy się nie nauczysz- zaznaczył Villeneuve.
Powinieneś zawsze obwiniać siebie, nawet jeśli to nie twoja wina. Tylko w ten sposób możesz stać się lepszy. Gdy wina leży w stu procentach po twojej stronie, jest oczywista, obarczanie nią kogoś innego jest po prostu żałosne. W normalnych okolicznościach kierowcy nie dostają nawet drugiej szansy. Kwiat miał ich mnóstwo i wydaje się, że z żadnej nie wyciągnął wniosków- podsumował.
KOMENTARZE