Kierowcy Toro Rosso podkreślają znaczenie czasówki na Hungaroringu

Węgierski tor jest jednym z najbardziej wymagających pod względem szans wyprzedzania.
27.07.1711:43
Nataniel Piórkowski
1033wyświetlenia


Kierowcy Toro Rosso - Carlos Sainz oraz Daniił Kwiat, podkreślają, że kluczem do udanego występu w Grand Prix Węgier będą solidne kwalifikacje.

W ubiegłym roku Sainz zakończył emocjonującą czasówkę na Hungaroringu na wysokim szóstym miejscu i dojechał do mety wyścigu na ósmej pozycji.

Ubiegłoroczne kwalifikacje na Węgrzech były jednym z najbardziej pamiętnych momentów minionego sezonu. Nie ukrywam, że bardzo lubię ten tor, szczególnie w trakcie czasówki. Jego okrążenie jest niesamowicie intensywne. Pamiętam, że trzeci trening zakończyłem na piętnastym miejscu i nagle złożyłem jedno z najlepszych kółek mojego życia, używając przejściowego ogumienia.

Skończyłem Q2 na czwartej pozycji i awansowałem do Q3. Nikt się tego nie spodziewał. Później wyjechałem na slickach na przesychający tor i wywalczyłem szóste miejsce. Byłem z siebie bardzo zadowolony. Sam wyścig nie jest już tak wyjątkowy, chyba że pada deszcz. Wyprzedzanie jest dość trudne, podobnie jak w Monte Carlo - przyznał Hiszpan.

Drugi z kierowców STR, Daniił Kwiat, dodał: To interesujący, ale wymagający tor. Jest bardzo wąski. Nie bez powodu często określamy go mianem "Monako bez ścian". Wyprzedzanie jest trudne, więc ważne jest pojechanie mocnych kwalifikacji. Musisz być do nich idealnie przygotowany i mam nadzieję, że uda nam się zaliczyć czysty wyścig. To właśnie na Węgrzech zdobyłem swoje pierwsze podium w F1. Wiążę z tym miejscem wiele miłych wspomnień.