Toro Rosso przejdzie na jednostki Hondy od sezonu 2018

Ekipa z Faenzy związała się z japońskim producentem wieloletnią umową
15.09.1712:37
Mateusz Szymkiewicz
2535wyświetlenia


Zespół Toro Rosso oficjalnie poinformował o przejściu na układy napędowe Hondy od sezonu 2018.

Stajnia z Faenzy była łączona z japońskim producentem od rozpoczęcia letniej przerwy, kiedy to podczas testów na torze Hungaroring miało dojść do spotkania doradcy Red Bulla - Helmuta Marko, z dyrektorem generalnym Honda Motorsport, Masashim Yamamoto.

Początkowo koncern z Tokio poszukiwał drugiego klienta na sezon 2018, po tym, jak swoją umowę anulowała ekipa Sauber. Mimo to gdy stało się jasne, że dotychczasowy partner - McLaren, jest zdecydowany na zakończenie współpracy, Toro Rosso stało się jedyną opcją Hondy na pozostanie w Formule 1.

Od weekendu Grand Prix we Włoszech trwały zaawansowane rozmowy na linii McLaren-Toro Rosso-Honda-Renault. Przed zawarciem porozumienia między juniorskim zespołem Red Bulla a japońskim producentem, wcześniej konieczne było rozwiązanie ważnego kontraktu z obecnym dostawcą - Renault. W ten sposób koncern z Viry zwolnił swoje zasoby dla McLarena, który chwilę wcześniej potwierdził pozyskanie nowego partnera silnikowego.

Porozumienie między stajnią z Faenzy a Hondą jest wieloletnie, czyli najprawdopodobniej do końca 2020 roku, kiedy to wygasają przepisy o obecnej formule silnikowej.

Franz Tost, szef Toro Rosso: Każdy w zespole nie może się już doczekać współpracy z Hondą. To bardzo ekscytujące wyzwanie i mam nadzieję, że zawarte porozumienie pozwoli obu stronom na rozwój. Honda ma długą historię w Formule 1, w 1964 roku dołączyli do sportu z własnym zespołem, a jako dostawca silników zdobyli pięć mistrzowskich tytułów wśród kierowców oraz sześć wśród konstruktorów. Z ich dziedzictwem oraz pełną wiarą w możliwości Hondy do odniesienia sukcesów, umacniam się w przekonaniu, iż przed nami owocna przyszłość.

Takahiro Hachigo, dyrektor generalny Honda Motor Company: Toro Rosso jest doświadczonym zespołem z młodzieńczą energią oraz historią, podczas której dbali o przyszłe gwiazdy. Każdy w Hondzie nie może się już doczekać rozpoczęcia współpracy z Toro Rosso, a my jesteśmy zachwyceni mogąc razem z nimi rozpocząć nowy rozdział w naszej przygodzie z Formułą 1. Chciałbym wyrazić uznanie dla Liberty Media oraz FIA za ich współpracę, by umożliwić to partnerstwo. Honda oraz Toro Rosso będą pracować w jednym zespole, by dążyć do postępów i odnosić sukcesy.

KOMENTARZE

7
ENDR
16.09.2017 02:55
[quote]„Każdy w zespole nie może się już doczekać współpracy z Hondą."[/quote] Ehe... Bull*** much? :D
Yurek
15.09.2017 03:31
[quote="Aeromis"]Do tego umowa na reklamy z Koreą Północną no i bomba[/quote] Nie używaj słów "Korea Północna" i "bomba" w jednym zdaniu :)
Szadi
15.09.2017 12:25
нет мощности!
Mahilda111
15.09.2017 11:16
Tak ciężko zrozumieć, że Red Bull chce zobaczyć od środka jak wygląda sytuacja w Hondzie i liczy na zdobycie dostawcy na wyłączność :) Toro Rosso nie ma dla nich żadnej wartości, zespół do nabijania kilometrów przez młodych kierowców, a nie wygrywania wyścigów. Poza tym Honda najpewniej wejdzie z posagiem i potencjalna lipa w klasyfikacji zostanie przez nich zrekompensowana.
Aeromis
15.09.2017 10:55
Będą mieć najgorszy silnik i dostawać za to kasę. Powinni mieć też paydriverów. PAL-STR pasowaliby idealnie. Brakowałoby tam jakiegoś dyrektora myślącego współczesnymi kategoriami. Może Bernie E.? :) Do tego umowa na reklamy z Koreą Północną no i bomba. Trochę przerażające co Red Bull zrobił tej ekipie. Honda...
Mahilda111
15.09.2017 10:39
@Pavlos Le Paul Najpierw Renault ogłosiło zakończenie współpracy z Toro Rosso, potem McLaren poinformował oddzielnie o zakończeniu współpracy z Hondą i nawiązaniu z Renault, po czym Toro Rosso ogłosiło kontrakt z Hondą :)
Pavlos Le Paul
15.09.2017 10:39
Taktycznie zapytam: Obie informacje jednocześnie, czy McLaren trochę szybciej ogłosił światu oficjalne odejście?