Perez: Force India powinno zrezygnować z poleceń zespołowych

Team z Silverstone podejmie decyzję w tej sprawie przed startem GP Brazylii.
03.11.1713:40
Nataniel Piórkowski
2457wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sergio Perez uważa, że Force India powinno zrezygnować ze stosowania poleceń zespołowych i pozwolić jemu oraz Estebanowi Oconowi na prowadzenie ostrej, ale uczciwej rywalizacji na torze w dwóch ostatnich wyścigach sezonu.

Po tym, jak Perez i Ocon zderzyli się ze sobą w trakcie wyścigu o GP Belgii, szefostwo teamu z Force India wprowadziło politykę team orders, kontrolując rywalizację kierowców z poziomu alei serwisowej. Przedstawiciele Force India przyznawali, że gdy ekipa zapewni sobie czwartą pozycję w mistrzostwach, będzie mogło dojść do rewizji zasad wprowadzonych po weekendzie na Spa-Francorchamps.

Zapytany o obecną sytuację związaną z poleceniami zespołowymi, Perez powiedział: Zespół powiedział, że pozwoli nam na ściganie, gdy zapewnimy sobie czwarte miejsce [w klasyfikacji generalnej]. Sądzę, że to coś ważnego, zarówno dla Estebana jak i dla mnie, by pokazać zaufanie i to, że możemy ze sobą toczyć dobrą walkę na torze.

Dyrektor operacyjny Force India - Otmar Szafnauer, dał do zrozumienia, że decyzja w sprawie ewentualnej rezygnacji z poleceń zespołowych zostanie podjęta przed startem Grand Prix Brazylii. Amerykanin zaznaczył, że sam fakt wywalczenia przez Pereza i Ocona czwartego miejsca w tabeli konstruktorów nie jest wystarczający, by dać im wolną rękę w rywalizacji na torze.

Musimy przedyskutować tę kwestię wewnątrz zespołu. Mamy kilka tygodni na podjęcie decyzji. Wiadomo, że pozwolenie im na ściganie się ze sobą będzie lepsze z perspektywy fanów, ale z drugiej strony wszyscy wiemy, że części bolidów F1 nie są tanie. Dochodzi do kolizji i być może przed ostatnim wyścigiem trzeba byłoby wyłożyć trochę pieniędzy na zakup nowych elementów. W dodatku po Abu Zabi mamy zaplanowaną sesję testową. Wszystkie te czynniki są przez nas brane pod uwagę.

KOMENTARZE

12
Mexi
03.11.2017 08:27
Gdyby Massa był taki dobry to by kompletnie nie było problemu czy Lance jest lepszy. Massa zlałby go jak Vettel Kimiego. Jakakolwiek potrzeba tłumaczenia Massy działa na jego niekorzyść
Titheon
03.11.2017 07:51
@rocque - Malezji akurat nie obejrzałem, ale... Singapur - to była DECYZJA MASSY, żeby założyć wety. To nie był pech, to nie była wina zespołu - to była jego wina, że pojechał tak a nie inaczej - więc minus na jego konto. Pewnie gdyby ruszył na przejściówkach to by Strolla pokonał - ale nie przegrał przez pecha, tylko przez swoją głupotę. To on zadecydował i to on jest odpowiedzialny za swój wynik. Gdyby Williams podjął złą decyzję, można by mówić o pechu i odpuścić Massie, ale tylko i wyłącznie on jest odpowiedzialny za swój wynik. Prawdę mówiąc to w kwestii Meksyku dałem ciała - niby obejrzałem początek wyścigu, ale kompletnie wypadł mi z głowy ten pit stop na początku... Ważniejszy był Vettel i Hamilton :D
Lolek
03.11.2017 06:31
@rocque Na Monzy też był szybszy od Strolla, no ale nie umiał wyprzedzić i to akurat trzeba mu na minus zapisać.
rocque
03.11.2017 06:19
[quote="Titheon"]A tych Stroll zdobywa od Spa chyba sporo więcej - i to nie dlatego, że Massa ma pecha, czy coś - po prostu Stroll wypada od niego lepiej.[/quote] Singapur: Massa startuje na wetach, Stroll na przejściowych i temu pierwszemu zmieniają opony dopiero po neutralizacji, przez co wyjeżdża ostatni Malezja: Massa przepuszcza Strolla, bo ma uszkodzony bolid Meksyk: kapeć na pierwszym okrążeniu, a Stroll ma szczęście z VSC i przeskakuje m.in. Pereza
Titheon
03.11.2017 05:41
@Lolek - ano racja, w kwalifikacjach tak. Tylko tak jak napisały "trzy kreski" - ważniejsze są punkty. A tych Stroll zdobywa od Spa chyba sporo więcej - i to nie dlatego, że Massa ma pecha, czy coś - po prostu Stroll wypada od niego lepiej. Być może mają na to wpływ zawirowania związane z Kubicą i generalnie wolnym fotelem w Williamsie, ale kierowcy muszą być na to odporni. Massa nie jest, podobnie jak nie był Kwiat w RBR/STR.
---
03.11.2017 04:27
@Lolek Ale Williamsa interesuje hajs. A hajs zdobywa się za punkty. A punkty zdobywa się w wyścigu.
Lolek
03.11.2017 04:13
@Titheon ale w kwalifikacjach za to nadal gniecie
Titheon
03.11.2017 02:50
Akurat ci, którzy obserwowali cały sezon, wiedzą że "weryfikacja Strolla" w dużej mierze oparła się na GP Azerbejdżanu, kiedy Massa musiał przedwcześnie ukończyć wyścig. No i nasze ulubione gdybanie: GDYBY Massa dojechał wtedy chociaż drugi, a Stroll czwarty, byłoby 54:37 dla Massy bodajże. Inna sprawa, że sama końcówka sezonu (ta część po przerwie wakacyjnej) zweryfikowała Massę - tu już wypadł od Strolla słabiej, po prostu.
piro
03.11.2017 02:01
Ogólnie debiutanci weryfikują, wystarczy zobaczyć na parę Massa - Stroll 36:40 w WDC dla Strolla :)
sneer
03.11.2017 01:57
No, Ocon dość mocno Pereza zweryfikował. Znacznie bardziej niż Hulk. Którego z kolei weryfikuje Sainz.
Aeromis
03.11.2017 01:31
http://www.f1wm.pl/php/pod_gen.php?rok=2017&dzial=7 To właśnie dlatego Perez chce walki. Przegrał 4 razy z rzędu kwalifikacje i 6 razy na ostatnie osiem. Boi się, że Ocon przegoni go w WDC.
---
03.11.2017 01:20
Błędem FI w tej całej akcji było to, że oni zakazali panom wyprzedza się nawzajem, jednocześnie nigdy nie nakazując temu z przodu przepuszczać swojego kolegi, choćby i się wlekli po torze jak ślimaki.