Schumacher nie skomentuje wypowiedzi Villeneuve'a

"Nie mamy nawet ochoty powiedzieć na to 'bez komentarza'" - zaregowała rzeczniczka Schumachera
19.08.0616:56
Mateusz Grzeszczuk
1552wyświetlenia

Rzeczniczka Michaela Schumachera odmówiła skomentowania oskarżeń Jacques'a Villeneuve'a, że siedmiokrotny mistrz świata jest kłamcą i do tego pozbawionym dobrego smaku.

"Wiemy od wczoraj o tej wypowiedzi." - zareagowała rzecznik 37-letniego kierowcy Ferrari Sabine Kehm. "Nie mamy nawet ochoty powiedzieć na to 'bez komentarza'".

Tymczasem na łamach gazety Aftenposten Kehm odpowiedziała na doniesienia, że norweski dziennikarz Bjorn Benkow sfabrykował dwa wywiady z Schumacherem wcześniej w tym roku. "Michael rozmawia z dziennikarzami tylko na konferencjach prasowych lub rzadziej podczas umówionych spotkań".

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

29
Bart2005
21.08.2006 01:51
SPIDER---> jeśli chodzi o to co napisałeś w ostatnim akapicie to myślę, że wynika to tylko z jednego. Wchodząc na stronę widzę artykuł i wiem, że pod nim bede mógł napisać swoją wypowiedź i ewentualnie podyskutowac z innymi użytkownikami. Gdyby nie było takiej mozliwości to myślę, że mniej ludzi odwiedzałoby forum aby się wypowiedzieć. Takie jest moje zdanie ale mogę się mylić. A co do tego, że MS nie kometuje wypowiedzi JV to chyba masz rację SPIDER po co MS ma się wdawać w głupie dyskusje. Nie ważne co powie i tak są na świecie (ba po co tak daleko szukać), są na tym portalu "specjaliści", którzy lepiej wiedzą o czym mysli MS jadąc bolidem i co ma zamiar zrobić oraz bardzo "trafnie i sprawiedliwie" oceniają jego poczynania.
SPIDER
21.08.2006 07:46
A właśnie. Teraz ja muszę tutaj coś powiedzieć. Po co Schumacher ma komentować słowa Villeneuve'a? Ma się zniżać do jego poziomu, bo zaczyna stroić fochy, że BMW na niego nie zwraca uwagi? No, raczej nie. Z drugiej strony wiemy, że Schumi wsławił się nieczystymi zagraniami, ale jakoś udało mu się dojść do tego, do czego doszedł teraz. Jest najlepszy w historii i nikt tego nie zmieni! Jego brak będzie widoczny dopiero wtedy, gdy pożegna się z F1 - tak jak był obecny brak Senny po wypadku na Imoli w 1994 roku. Jeszcze jedno, tak na marginesie. Tak jak wspomniał deZZ - chodźcie na forum o tym dyskutować, tam były tematy tego dotyczące. Dlaczego nie chcecie...?
Jakuzo
20.08.2006 10:03
Darmowe piwo bylo w Kanadzie :) Takich rzeczy sie nie zapomina.
deZZember
20.08.2006 10:01
Chcecie dalej dyskutować na temat, czy Schumacher albo Senna jest bee albo o incydencie w Monako, to przenieście to na forum, bo dyskusja zboczyła z głównego tematu i zaczynacie pisać "wypracowania". Tak więc proszę już nie pisać nie na temat (którym, przypominam, jest brak reakcji Schumachera na wypowiedź Villeneuve'a), bo komentarze takie będą usuwane, ale ostrzeżenie zostanie.
Bablo
20.08.2006 09:38
Moim zdaniem JV zachowuje sie jak dziecko któremu zabrana zabawke i tyle. MS nie przyznaje sie do błędów . I tak ja wiem swoje on wie swoje my wiemy swoje i mielenie tego "parkowanaia" w Monaco jest bezsensowne __________ Skasowałem fragment odnoszący się do usuniętego z powodu złamania regulaminu komentarza powyżej //deZZ
Viper
20.08.2006 07:30
Skoro jak czytam Twój tekst to nie wiem czy płakać, czy śmiać się :-) Nikt tu nie usprawiedliwia Senny za jego manewr :-) Tak samo jak manewr AP w 89r., czy MS w 94r. lub ten w 97r., czy ostatni z Monaco. Nie rozmawiamy tu o ocenie manewrów - ordynarny, czy nie - więc moralność Kalego nie ma tu nic do rzeczy. Pytamy o to, czy kierowca przyznaje się do błędu, czy ukrywa to? IMHO MS stara się usprawiedliwiać swoje występki, co odczytuję jak oszustwo z jego strony :-) Nie ma w tym wątku najmniejszego sensu porównywać MS z JV i pisanie co by było gdyby na miejscu MS był JV w przypadku incydentu DC - a tutaj faktycznie bije obiektywizmem, o który tak zabiegasz :-) pazdzi0h, Na torze w USA kibice Amerykańscy machali transparentem: MS zaparkuj tutaj, dają darmowe piwo :-) I jak można zaobserwować, pewnie z tego będą go pamiętać, wspominając jego 7 tytułów mistrzowskich, a szkoda :)
pazdzi0h
20.08.2006 06:50
Viper zaparkowac to mozna przed blokiem albo w garazu a nie na torze w Monaco bolidem F1 ;]
Sławek56
20.08.2006 06:21
Jak czytam Wasze komentarze to z jednej strony bierze mnie złość a zdrugiej robawienie! Rozumiem, że trudno jest pisać pozytywnie o nielubianym kierowcy i zachować choć odrobinę obiektywizmu. To, że Senna powiedział, że wypchnie Prosta nie zmienia faktu, że był to ordynarny faul na dodatek w wyniku którego zdobył tytuł mistrza świata! Kolego Viper czy to nie jest moralność Kalego? Podobne zarzuty o jazdę nie fair moiżna postawić JV! Na dodatek był bardzo pamiętliwym (w tym złym znaczeniu słowa) wręcz mściwym kierowcą o czym przekonało się paru kierowców - najmniej Schumi, który w większości (ogromnej) przypadków go objeżdżał. Ale takiego zarzutu (pamiętliwości czy wręcz mściwości na torze) nie można postawić właśnie Schumiemu! Pamiętacie GP Belgii na którym Dawid Culthard celowo czy nie bardzo zwolnił zaraz za zakrętem i wpadł na niego Schumi? Dawid schował się do boksu na 5 okrążeń aby później kontynuować wyścig. Schumi oskarżył go wręcz o zamach (jego słowa: ty chciałeś mnie zabić!). I co? Jeszcze w tym samym sezonie panowie ostro ze sobą walczyli ale fair. gdyby na miejscu Schumiego był JV to do końca życia by to wypominał przy każdej okazji. A Schumi i Dawid są dzisiaj dobrymi kumplami. Może to nie przyjaźń ale trudno wtym gronie o prawdziwą przyjaźń między kierowcami. Przypomnijcie sobie co na ten temat powiedział Robert. Wszystkich serdecznie pozdrawiam
Viper
20.08.2006 04:17
Zgadza się rafaello85 :-) W wolnym tłumaczeniu cyt JV z F1racing: "Senna także stosował nieczyste zagrywki, ale robił to z większą klasą, bardziej uczciwie. Kiedy wypchnął Prosta w Suzuce 1990 r, mówił przed wyścigiem, że zamierza to zrobić." (taki mały odwet za 89 r. - zresztą wszyscy to znamy). MS natomiast twierdzi, że nie zaparkował bolidu w Monaco specjalnie, jednakże wszyscy dobrze wiemy że było inaczej :-) JV nazywa to po imieniu - cyt: "MS jest kłamcą". Dosyć mocne słowa z ust Kanadyjczyka :-( Jednakże zastanawiające jest to dlaczego MS nie powie prawdy swoim fanom?
Falarek
20.08.2006 03:42
Adriannn ---> na czym polega bycie "PRAWDZIWYM" mistrzem bo nie za bardzo rozumiem?
leo
20.08.2006 03:34
Adriannn rozbawiles mnie na maksa :)
FANF1
20.08.2006 02:45
rafaello85, jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale tysiąc już tak
rafaello85
20.08.2006 01:57
Viper... Senna i Prost też miewali nieczyste zagrania. Mimo to kibice ich uwielbiali.
drumer
20.08.2006 01:47
[--------] __________ ten komentarz w całości nie nadaje się do publikacji - trochę więcej kultury na przyszłość To jest oficjalne ostrzeżenie! //deZZ
Adriannn
20.08.2006 10:13
Zgadzam się Senna, Prost, Mansell to byli PRAWDZIWI mistrzowie.
Viper
20.08.2006 09:30
cova: Jaki MS jest kazdy kibic wie,zadziorny szkop,ale moze aby tyle osiagnac trzeba rozbijac sie "lokciami".W 97 mogl byc mistrzem ale buum w GP Europy z JV i dyskwalifikacja, ten rok Monako - gra nieczysto w F1 i tego fani mu nie zapomna, ale Michas... to juz legenda,ikona F1 jakby nie pisac. I z tym właśnie JV polemizował :-) Wszystkie nie czyste zagrywki MS będą przysłaniać jego blask i tak jak ma dużo tytułów, tak szybko zostanie zapomniany. Co ciekawe, MS nigdy nie umiał przyznać się do błędu, winny - nawet ostatnio Laud'a o tym wspominał. To do końca kariery będzie rzucać cień na jego osobę. Tak jak powiedział JV, bohaterami tego sportu są Senna, Prost, Mansell etc, osoby które pokazały prawdziwą osobowość.
piotrektk
20.08.2006 09:02
Villeneuve jak zwykle gada niestworzone rzeczy opierające się na jego teorii spisku... Schumacher może i robił złe rzeczy ale był karany i napewno powinien być karany, wiadomo też że, fani będą to pamiętać ale z biegem czasu zostaną tyko statystyki i taka jest prawda nawet od dłuższego czasu nie zwracam uwagi na jego (żakusia) austriackie gadanie- i tyle
Armado
20.08.2006 08:43
MS i JV - oni obaj są siebie warci.
Czechosłowak
20.08.2006 08:42
Villeneuve zachowuje się jak dziecko wygonione z piaskownicy- jest zły, obrażony na wszystkich, wszędzie szuka winnych i gótów jest z każdym się pokłócić byleby zwrócić na siebie uwagę ("a ty masz brzydkie wiaderko"). Tak nie powinien zachowywać sie mistrz świata, nawet taki troche "z przypadku"
Till
20.08.2006 07:56
Schumacher jest Arcymistrzem F1 a Villneuve to zwykły nieudacznik którem raz sie udało i zdobył tytuł mistrza .Dobrego smako niema sam on bo gdyby go miał pilnował by swojego nosa i przestał nadawac na innych
cova
20.08.2006 12:59
jesli Schumi (lub ktos inny) popelnia faul to sedzia (FIA ) jest od wymierzenia kary. Np. Monako ten rok , jak bylo kazdy pamieta, decyzja sedziow start z konca i strata do Alonso ( smialbym sie gdyby te punkty brakowaly mu do mistrzostwa). Czyli ogolnie przewaznie jest kara za oszustwo,faul . Moglby sie skarzyc gdyby Schumi byl bezkarny. Jaki MS jest kazdy kibic wie,zadziorny szkop,ale moze aby tyle osiagnac trzeba rozbijac sie "lokciami".W 97 mogl byc mistrzem ale buum w GP Europy z JV i dyskwalifikacja, ten rok Monako - gra nieczysto w F1 i tego fani mu nie zapomna, ale Michas... to juz legenda,ikona F1 jakby nie pisac.
BARBP
19.08.2006 07:39
Ale Montoya przynajmniej nie krytykuje Schumiego czy de la Rose!!! Nie ważne co powie Villeneuve, i tak już nie wróci do BMW. Trzeba umieć odejść z F1 z honorem!!!
FANF1
19.08.2006 06:37
Mógłby powiedzieć coś bardziej radykalnego, a tak swoją drogą to Montoye też by pewnie wylali tylko jak to pisze F1R "chciał odrzucić F1, zanim ona odrzuci jego"
Barth
19.08.2006 05:48
niech o tym wszystkim jeszcze napisze do BRAVO... chłopak wyleciał i powoli ludzie zaczną o nim zapominać - a na to JV nie chce pozwolić... wypowie pewnie jeszcze wiele "ciekawych" opinii, ale za rok będą o tym pisały już tylko brukowce :)
Viper
19.08.2006 05:48
Zgadza się, Villeneuve ma rację co do MS, stąd pewnie brak komentarza rzecznika. Co do Roberta - zgada że nie ma dużego doświadczenia w ściganiu się F1, jednakże najwidoczniej BMW nie przeszkadza to. JV uważa iż ryzykują, ale to ich wybór i oni za to będą odpowiadać, więc rozgoryczenie JV z utraconej posady nic tu nie pomoże :-)
SirKamil
19.08.2006 05:40
Owszem, Schumi jakoś nigdy nie lubił grać fair, ale jaki sens miało wypowiadanie tych słów wczoraj? Stare krzywdy, jakieś rany czy poporstu wylewanie żali na świat F1 przez sflustrowanego ex-kierowce, który wyleciał? Mi sięzdaje, że to drugie. Jacques chyba wie, że już nigdy Michaela nie będzie musiał widywać i rozwiązał troche jezorek. Ciekawe kto następny? Myśle, że mimo wszystko Theissen.
Kubuś Fatalista
19.08.2006 05:02
Jacques ma 100% racje. Jestem tego samego zdania !
BARBP
19.08.2006 04:49
Villeneuve już trochę przesadza!!! Najpierw czepia się BMW, później Schumachera a teraz Kubicy!!! Niech zachowa się z godnością i odejdzie tak jak to zrobił Montoya!!! Jacques nie dorasta do pięt Schumiemu a tym bardziej nie ma go prawa krytykować!!!
rafaello85
19.08.2006 04:49
O co chodzi z tym " kłamcą i do tego pozbawionym dobrego smaku. "??? Co Villneuve miał na myśli?