Zespoły F1 otrzymują nową wersję przepisów aero na sezon 2019
FIA ma nadzieję, że zmodyfikowane regulacje zyskają jednomyślne poparcie.
12.06.1811:51
2611wyświetlenia
Embed from Getty Images
FIA ma nadzieję, że w tym tygodniu uda się ustalić ostateczną wersję przepisów aerodynamicznych Formuły 1, jakie mają obowiązywać od sezonu 2019.
Nowy pakiet aerodynamiczny, którego wprowadzenie ma zwiększyć możliwości wyprzedzania, został zaakceptowany przez Komisję F1 30 kwietnia - ostatniego dnia, gdy dopuszczone jest modyfikowanie przepisów bez jednomyślnego poparcia zespołów.
W trakcie spotkań z oficjelami organu zarządzającego przedstawiciele teamów zwracali uwagę na luki i niespójności w przepisach. W wyniku rozmów przygotowano poprawioną wersję regulacji - do jej zaakceptowania wymagana jest już jednak zgoda wszystkich ekip stawki.
Dyrektor wyścigów F1 - Charlie Whiting powiedział:
Brytyjczyk dodał, że rozwiązywanie sprawy dyrektywami technicznymi nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Wątpliwości zespołów dotyczą obszarów, w których można lokalizować elementy nadwozia odraz konfiguracji kanałów odpowiadających za chłodzenie hamulców. Whiting tłumaczy:
szef Red Bull Racing - Christian Horner po raz kolejny krytykował styl, w jakim pod koniec kwietnia wprowadzono nowe przepisy.
FIA ma nadzieję, że w tym tygodniu uda się ustalić ostateczną wersję przepisów aerodynamicznych Formuły 1, jakie mają obowiązywać od sezonu 2019.
Nowy pakiet aerodynamiczny, którego wprowadzenie ma zwiększyć możliwości wyprzedzania, został zaakceptowany przez Komisję F1 30 kwietnia - ostatniego dnia, gdy dopuszczone jest modyfikowanie przepisów bez jednomyślnego poparcia zespołów.
W trakcie spotkań z oficjelami organu zarządzającego przedstawiciele teamów zwracali uwagę na luki i niespójności w przepisach. W wyniku rozmów przygotowano poprawioną wersję regulacji - do jej zaakceptowania wymagana jest już jednak zgoda wszystkich ekip stawki.
Dyrektor wyścigów F1 - Charlie Whiting powiedział:
Nowa wersja powinna być rozesłana do zespołów w poniedziałek lub wtorek. Wprowadzone w niej modyfikacje uwzględniają uwagi zgłoszone przez niektóre zespoły. Zobaczymy, czy wszyscy będą zadowoleni. Jeśli nie dojdzie do formalnego zatwierdzenia przepisów to dysponujemy alternatywą, jaką jest wydanie serii dyrektyw technicznych, w których przedstawimy wyjaśnienia na temat obszarów, co do których mogą istnieć pewne wątpliwości.
Brytyjczyk dodał, że rozwiązywanie sprawy dyrektywami technicznymi nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Tworzy to bałagan. Sądzę, że każdy wolałby mieć to w przepisach. Jestem jednak przekonany, że wszystko będzie w porządku.
Wątpliwości zespołów dotyczą obszarów, w których można lokalizować elementy nadwozia odraz konfiguracji kanałów odpowiadających za chłodzenie hamulców. Whiting tłumaczy:
Głównym celem było przyjęcie takich samych uzasadnień względem przednich i tylnych kanałów chłodzących. Niektóre zespoły nie były z tego szczególnie zadowolone, więc postanowiliśmy to sprostować.
szef Red Bull Racing - Christian Horner po raz kolejny krytykował styl, w jakim pod koniec kwietnia wprowadzono nowe przepisy.
Ze względu na pośpiech ustalono wyjątkowo kiepskie przepisy, które teraz muszą zostać dopracowane poprzez wprowadzenie kolejnych regulacji lub dyrektury techniczne. Po co? Od kwietnia wszystko się zmieniło. Czeka nas kolejna runda dyskusji. Wszyscy wiedzą, jakie będą fundamenty nowych przepisów. Pewne kwestie wciąż wymagają jednak uporządkowania. Bez wątpienia będzie to wymagało kolejnych głosowań i kolejnych dyskusji.
KOMENTARZE