Alonso będzie nadal walczył
Z dzisiejszego wyścigu Hiszpana wyeliminowała awaria silnika, pozbawiając go trzeciego miejsca
10.09.0617:28
1127wyświetlenia
Frustracja Fernando Alonso spowodowana przesunięciem go na dziesiąte miejsce startowe ze względu na przyblokowanie Felipe Massy podczas kwalifikacji jeszcze bardziej wzrosła, gdy z dzisiejszego wyścigu Hiszpana wyeliminowała awaria silnika, pozbawiając go niemal pewnego trzeciego miejsca.
"Musiałem mocniej eksploatować silnik, aby odzyskać stracone miejsca." - powiedział Alonso po wyścigu. "Myślę, że 1% ludzi będzie dzisiaj szczęśliwych - to ci , którzy wczoraj zadecydowali o losach wyścigu. Mam nadzieję, że będą dobrze spali dzisiejszej nocy".
Będący w wyraźnie buntowniczym nastroju Hiszpan zapowiedział jednak, że nadal może stawić opór Michaelowi Schumacherowi i do końca sezonu będzie bronił tytułu mistrza świata wywalczonego w 2005 roku.
"W normalnych warunkach jesteśmy szybsi - byliśmy szybsi na Węgrzech i w Turcji i powinniśmy wygrać tutaj dzięki dobrym oponom Michelin. Tak więc myślę, że jesteśmy wystarczająco szybcy, by wygrać." - dodał Alonso.
Źródło: F1Racing.net
KOMENTARZE