Pierre Gasly dołączy do Red Bull Racing w sezonie 2019

Stajnia z Milton Keynes oficjalnie potwierdziła promocję Francuza z Toro Rosso
20.08.1820:57
Mateusz Szymkiewicz
5764wyświetlenia


Zespół Red Bull Racing oficjalnie potwierdził angaż Pierre'a Gasly na sezon 2019.

Stajnia z Milton Keynes niespodziewanie została zmuszona poszukać nowego kierowcę na przyszłoroczne zmagania. Po pięciu latach na zmianę barw zdecydował się Daniel Ricciardo, który podpisał dwuletni kontrakt z Renault. Informacja ta była na tyle zaskakująca, iż jedynymi realnymi miejscami przenosin dla Australijczyka wydawały się zespoły Mercedes oraz Ferrari, które na pewnym etapie miały zrezygnować z jego usług.

Według mediów, wybór Red Bulla rozstrzygał się między dwoma kierowcami: Carlosem Sainzem przebywającym na wypożyczeniu w Renault - gdzie zastąpi go Ricciardo - oraz Pierrem Gasly'm z Toro Rosso. Mimo to kiedy w czwartek ekipa McLaren ogłosiła pozyskanie Carlosa Sainza od sezonu 2019, jasne stało się, iż Red Bull awansuje Gasly'ego z juniorskiej ekipy.

Dziś stajnia z Milton Keynes oficjalnie poinformowała o angażu Francuza. Jego zespołowym partnerem będzie Max Verstappen, który posiada ważny kontrakt do końca 2020 roku. Gasly został tym samym piątym juniorem Red Bulla, który doczekał się awansu do głównego zespołu po okresie startów w Toro Rosso.

22-latek zadebiutował w Formule 1 podczas Grand Prix Malezji 2017, przejmując posadę Daniiła Kwiata. Jego najlepszym wynikiem jest sensacyjne czwarte miejsce w tegorocznym wyścigu w Bahrajnie, natomiast po dwunastu rundach sezonu 2018 plasuje się na trzynastej lokacie z dorobkiem dwudziestu sześciu punktów.

Otrzymanie posady w Aston Martin Red Bull Racing na sezon 2019 jest spełnieniem marzeń, jestem bardzo podekscytowany mogąc dołączyć do czołowego zespołu - powiedział Pierre Gasly. Ściganie się dla tej ekipy było moim celem od momentu dołączenia do juniorskiego programu w 2013 roku, a ta niesamowita szansa jest kolejnym krokiem ku realizacji ambicji wygrywania Grand Prix oraz walki o mistrzostwo świata. Red Bull zawsze celuje w walkę o najwyższe cele i to coś czego chcę. Jestem konkurencyjnym kierowcą i kiedy za coś się biorę, to zawsze mierzę w najlepsze wyniki.

KOMENTARZE

9
Kamikadze2000
21.08.2018 06:11
Gasly w tym roku pokazał szybkość, natomiast Sainz wypiął się na nich, odchodząc do Renówki. Logiczny wybór. ;) Gdyby jeszcze Hiszpan był lepszy od Hulka... a jest wprost przeciwnie (ale to bardziej dobrze świadczy o Niemcu). ;)
bartoszcze
21.08.2018 07:37
@marios76 Bo jednak jak się kierowcy żrą w garażu to nikomu nie jest to potrzebne. Jeśli można tego uniknąć, to czemu nie.
beret
21.08.2018 06:40
Chlopak zasluzyl zeby jezdzic dla Red Bulla, ale naiwnym jest snucie pogladow ze Verstappen nie moze spokojnie spac z tego powodu. Po co i do czego im Sainz potrzebny?
marios76
21.08.2018 05:23
@enstone To bylo oczywiste- Marko tylko sciemnial, ze Max ne ma nic do tego, kto bedzie obok niego jezdzil. Oni nawet nie proowali Sainza sciagac do siebie.
raafal
20.08.2018 09:23
Myślę, że chłopak zasłużył a do tego VER nie może spać spokojnie, bo ten chłopak myśli i dostosowuje swój styl jazdy tak aby maksymalizować wynik.
enstone
20.08.2018 07:53
@kumien Być może Ocon do Mclarena, a Noris z Vergne w STR.
kumien
20.08.2018 07:47
To teraz zostają dwa fotele w STR. Pozostawienie tam Hartleya będzie conajmniej dziwne. Pytanie tylko czy Lando Norris tam wyląduje czy nie.
Mahilda111
20.08.2018 07:11
@enstone Nie sądzę. Mieli wybór między kimś, kto po dwunastu wyścigach dostaje od Hulkenberga, a gościem co wyciska ponad sto procent z przeciętego bolidu. Od samego początku byłem zdania, że jeżeli Ricciardo zdecyduje się na odejście, to na pole position do jego kokpitu znajdzie się Gasly. Bardzo łatwo odszukać to w komentarzach. Jak dla mnie bardzo dobra decyzja ze strony Red Bull Racing.
enstone
20.08.2018 07:06
VES zapewne wtrącił swoje 3 grosze, żeby nie zatrudnić Sainza. Gasly teraz potulny numer 2 w zespole.