Williams: Kubica może przejąć wyścigowy fotel Strolla
"Jeśli Lance odejdzie z zespołu, to jest bardziej prawdopodobne niż nie, że zastąpi go Robert"
10.09.1812:06
6810wyświetlenia
Embed from Getty Images
Według Claire Williams prawdopodobne jest, że Robert Kubica zajmie miejsce Lance'a Strolla, gdy ten przejdzie do teamu Force India.
Wiele wskazuje na to, że przed Grand Prix Rosji Stroll odejdzie z Williamsa i rozpocznie starty dla teamu Racing Point Force India, którego głównym właścicielem został jego ojciec - Lawrence.
W rozmowie z magazynem Speed Week Williams wyjaśniała:
Robert Kubica jest rezerwowym kierowcą stajni z Grove. W mediach pojawiały się doniesienia o tym, że następcą Strolla może zostać zawodnik, który zapewni zespołowi wymierne wsparcie finansowe. W tym kontekście wymieniano ścigającego się obecnie w Formule 2 Rosjanina Artjoma Markiełowa.
Williams zaznacza jednak:
Brytyjka przyznała przy tym, że jej ekipa musi brać pod uwagę kwestie finansowe.
Wiadomo już także, że Williams straci także kontrakt na dostawy baterii do Formuły E.
Pytana o to, czy Williams znalazł już sponsora, który od nowego sezonu zajmie miejsce Martini, wiceszefowa jednego z najbardziej utytułowanych zespołów F1 odparła:
Według Claire Williams prawdopodobne jest, że Robert Kubica zajmie miejsce Lance'a Strolla, gdy ten przejdzie do teamu Force India.
Wiele wskazuje na to, że przed Grand Prix Rosji Stroll odejdzie z Williamsa i rozpocznie starty dla teamu Racing Point Force India, którego głównym właścicielem został jego ojciec - Lawrence.
W rozmowie z magazynem Speed Week Williams wyjaśniała:
Prawdopodobnie Lance opuści nasz zespół. Nie wiemy jeszcze kiedy do tego dojdzie. Życzymy Lance'owi i Lawrence'owi powodzenia, ale oznacza to ni mniej, ni więcej, że jeden z kierowców odejdzie z Williamsa a inny zajmie jego miejsce.
Robert Kubica jest rezerwowym kierowcą stajni z Grove. W mediach pojawiały się doniesienia o tym, że następcą Strolla może zostać zawodnik, który zapewni zespołowi wymierne wsparcie finansowe. W tym kontekście wymieniano ścigającego się obecnie w Formule 2 Rosjanina Artjoma Markiełowa.
Williams zaznacza jednak:
Jeśli Lance rzeczywiście odejdzie z Williamsa, to jest bardziej prawdopodobne niż nie, że zastąpi go Robert.
Brytyjka przyznała przy tym, że jej ekipa musi brać pod uwagę kwestie finansowe.
W obecnej erze sponsoringu niezależnemu zespołowi trudno jest osiągnąć cele bez uciekania się do wsparcia zawodników płacących za starty. Pracujemy bardzo ciężko nad kwestiami finansowymi, tak by móc zatrudniać kierowców z większym doświadczeniem. To jeden z naszych celów na sezon 2019.
Wiadomo już także, że Williams straci także kontrakt na dostawy baterii do Formuły E.
Formuła E była jednym z projektów. Mamy ich więcej. To między innymi współpraca z Jaguarem i Aston Martinem.
Pytana o to, czy Williams znalazł już sponsora, który od nowego sezonu zajmie miejsce Martini, wiceszefowa jednego z najbardziej utytułowanych zespołów F1 odparła:
Prowadzimy intensywne negocjacje, ale nie jest jasne czy będziemy mieli jednego dużego sponsora czy wybierzemy wariant z większą liczbą partnerów. Jestem pewna, że będziemy mieli budżet jakiego potrzebujemy.
KOMENTARZE