Alonso: Powtórzenie wyniku z Singapuru będzie bardzo ciężkie
Kierowca McLarena przyznaje, iż nie spodziewa się mocnych występów w końcówce sezonu.
16.09.1817:22
1757wyświetlenia
Embed from Getty Images
Fernando Alonso przekonuje, że McLaren nie może spodziewać się w kolejnych wyścigach tak dobrego występu jak w Grand Prix Singapuru.
Po starcie z jedenastego pola Hiszpan dowiózł do mety siódmą pozycję, ustępując jedynie zawodnikom trzech najsilniejszych zespołów: Mercedesa, Red Bulla i Ferrari. Kierowca z Oviedo nie spodziewa się jednak, by jego występ był zwiastunem poprawy formy bolidu MCL33.
Aż do ostatnich okrążeń Alonso był włacicielem najlepszego czasu okrążenia. W samej końcówce lepszym wynikiem od Hiszpana popisał się Kevin Magnussen, w którego bolidzie znalazły się hipermiękkie opony.
Jedynym trudniejszym momentem w wyścigu dwukrotnego mistrza świata było utknięcie za Romainem Grosjeanem.
Fernando Alonso przekonuje, że McLaren nie może spodziewać się w kolejnych wyścigach tak dobrego występu jak w Grand Prix Singapuru.
Po starcie z jedenastego pola Hiszpan dowiózł do mety siódmą pozycję, ustępując jedynie zawodnikom trzech najsilniejszych zespołów: Mercedesa, Red Bulla i Ferrari. Kierowca z Oviedo nie spodziewa się jednak, by jego występ był zwiastunem poprawy formy bolidu MCL33.
To wyjątkowy obiekt. Trudno na nim odnaleźć dobre ustawienia i wycisnąć najlepsze osiągi z bolidu. Dzisiaj zdublowaliśmy Magnussena, ale na Monzy, gdzie mamy długie proste, to oni zdublowali nas. To anomalia związana z charakterystyką tego obiektu. Obawiam się, że będziemy mieli spore problemy, aby powtórzyć tego typu wynik w kolejnych wyścigach- powiedział.
Aż do ostatnich okrążeń Alonso był włacicielem najlepszego czasu okrążenia. W samej końcówce lepszym wynikiem od Hiszpana popisał się Kevin Magnussen, w którego bolidzie znalazły się hipermiękkie opony.
Daliśmy z siebie wszystko. Start poszedł dobrze, później zoptymalizowaliśmy strategię zaczynając od przejazdu na ultramiękkich oponach, które później zmieniliśmy na miękkie.
Gdyby Magnussen nie dostał hipermiękkiej mieszanki, to mogliśmy nawet zakończyć ten wyścig z najlepszym czasem okrążenia. Był to dla nas magiczny wieczór. Za każdym razem gdy przybywasz do Singapuru to wiesz, że masz przed sobą szansę. Trzeba jednak liczyć się w walce i dopiąć swego, bo wiele razy nie ma się takiej okazji przez wzgląd na drobne szczegóły- dodał.
Jedynym trudniejszym momentem w wyścigu dwukrotnego mistrza świata było utknięcie za Romainem Grosjeanem.
Sytuacja skomplikowała się gdy czekaliśmy na zjazd Grosjeana. Zbyt mocno skupili się na kryciu naszej strategii, a później stracili pozycję na rzecz Hulkenberga i kolejnych kierowców. To już klasyka z ich strony.
KOMENTARZE