Brawn: Mercedes postąpił właściwie wydając polecenie zespołowe

Dyrektor ds. sportowych zaznacza, że team orders są integralną częścią Formuły 1.
03.10.1809:36
Nataniel Piórkowski
1719wyświetlenia
Embed from Getty Images

Dyrektor do spraw sportowych Fromuły 1 - Ross Brawn, broni Mercedesa przed krytyką za wydanie polecenia zespołowego podczas Grand Prix Rosji.

Na dwudziestym piątym okrążeniu Valtteri Bottas został poproszony przez niemiecką stajnię o przekazanie prowadzenia Lewisowi Hamiltonowi. Brytyjczyk wygrał dzięki temu swój ósmy wyścig w sezonie i powiększył przewagę nad Sebastianem Vettelem w klasyfikacji generalnej.

Sądzę, że decyzja niemieckiego zespołu była słuszna. Nadrzędnym celem zespołu jest dowiezienie do mety najlepszego wyniku dla obu klasyfikacji mistrzowskich. To właśnie zrobili. W przeszłości wiele razy znajdowałem się w tego typu sytuacjach. Osobiście zawsze uważałem, że wspólny interes zespołu ma pierwszeństwo przed interesem poszczególnych kierowców - zaznaczył Brawn.

Wielu kibiców było zniesmaczonych zamianą pozycji dokonaną między Bottasem i Hamiltonem. Posunięcie takie może nie być łatwo akceptowalne przez fanów, może nie wyglądać dobrze z punktu widzenia sportu i właśnie dlatego podejmując decyzję zespół musi oceniać okoliczności.

Jestem w stanie zrozumieć frustrację Bottasa. To był dla niego doskonały weekend. Pokazywał jak idealnie odpowiada mu tor w Soczi. Polecenia zespołowe są jednak częścią naszego sportu. W dodatku zawsze lepiej zastosować je w transparentny sposób, niż próbować je ukrywać. W przeszłości widywaliśmy takie przypadki, co rodziło oskarżenia o oszustwo. Na pewno nie jest to najbardziej atrakcyjny aspekt naszego sportu, ale zawsze był jego częścią, dobrą czy złą. Lepiej mówić o tym otwarcie.

KOMENTARZE

10
teambuktu
03.10.2018 02:08
@Maciek znafca team TO :). Jakbyś trochę poczytał to byś zobaczył, że krytykowałem np. Ferrari w Niemczech za brak jasnych TO. po prostu uważam, że to jest sport zespołowy i kierowca ma jeździć dla dobra zespołu. oczywiście nie jest fajnie znaleźć się w takiej sytuacji jak Bottas ostatnio ale daleki jestem od dramatyzowania w tej kwestii.
Maciek znafca
03.10.2018 02:01
@teambuktu = team LH? :)
Aeromis
03.10.2018 01:54
@Janusz Kopytko Za durny nick - nie czytam.
teambuktu
03.10.2018 01:36
@Maciek znafca jakich widzów? mnie nie odstrasza. widocznie nie jestem widzem.
Maciek znafca
03.10.2018 01:30
Mówi to gość, który zajmuje tak istotne stanowisko w Formule 1? Żenada.. To zabija rywalizację i odstrasza widzów od oglądania. Po raz pierwszy olałem wyścig Formuły 1 w trakcie jego trwania. Nie miałem ochoty dłużej tego oglądać. Czasem przychodziłem podpatrzeć, czy może coś się zmienia, niestety nic z tego. Tęsknię za tankowaniem i sezonami w których 4 kierowców z 2 najlepszych teamów mogło wygrywać wyścigi. F1 straciła nieprzewidywalność. Wszyscy narzekali na dominację Mercedesa, gdy mogli wygrywać tylko Hamilton i Rosberg a teraz jest to samo bo zwycięstwa naleza do Hamiltona i Vettela. Nie przytacza o pojedynczych wygranych RBR, bo są zbyt rzadko, poza tym to Red Bull więc z czego się cieszyc. Czekam aż pozwolą wszystkim się ścigać.
dszra
03.10.2018 12:14
@Janusz Kopytko ale co jest wbrew duchowi sportu? Jeżdżą w jednym zespole? Jeżdżą. Najważniejsze jest dobro zespołu? Tak. Co jest dobre dla zespołu? Wygranie mistrzostwa konstruktorów i dodanie do tego mistrzostwa indywidualnego. To właśnie o tym drugim tytule najwięcej mówią ludzie, więc pod względem marketingu to bardzo ważny tytuł dla zespołu. Za 10 lat mało kto będzie mówić, że Mercedes wygrał klasyfikację konstruktorów, ale ludzie będą mówić, że Hamilton w Mercedesie wygrał mistrzostwo. Mistrzostwo konstruktorów natomiast jest im potrzebne dla budżetu, bo dostaną za nie najwięcej pieniędzy. W sportach takich jak bieganie czy kolarstwo, tak jak @Drakkar10 napisał, są też ludzie, którzy np mają być cały czas przed wytypowanym zawodnikiem do wygranej. Przyjmować na siebie wszystkie trudności, żeby tylko ten drugi miał łatwiej, a że przez to w połowie dystansu opadną z sił, to nikogo to nie obchodzi ich zadanie to nie wygrana, a pomoc w wygranej. Duch sportu tutaj nie jest zachwiany, bo nie jest to sport indywidualny, pomimo, że w trakcie wyścigu kierowca sam siedzi w bolidzie. Zresztą sport zawodowy już dawno przestał zwracać uwagę na ducha sportu. Liczy się wygrana, a jak chcesz oglądać ducha sportu to musisz iść na amatorskie zawody, gdzie ludzie uprawiają sport dla siebie a nie dla tytułów czy pieniędzy
rno2
03.10.2018 12:08
Ważne, że wszyscy na podium byli zadowoleni.
teambuktu
03.10.2018 11:57
@Janusz Kopytko team orders są jak najbardziej legalne. doping jak najbardziej nielegalny. czujesz różnicę?
Drakkar10
03.10.2018 11:38
@Janusz Kopytko Z tym, że F1 nie jest i nigdy nie była sportem indywidualnym. W kolarstwie również są zawodnicy, którzy odwalają robotę aby lider mógł wygrywać.
teambuktu
03.10.2018 11:06
@Janusz Kopytko jakiego sportu? Bo chyba nie piszesz o F1, której jest to jednym z elementów od początku serii.