Ferrari zaniepokojone wyciekiem informacji o drugim sensorze
Arrivabene przekonuje, że zwiększona kontrola FIA nie ma wpływu na ostatni spadek formy Scuderii.
05.10.1817:31
3233wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Ferrari - Maurizio Arrivabene wyraził zaniepokojenie ujawnieniem informacji o zamontowaniu przez FIA drugiego sensora kontrolującego pracę jednostki napędowej w bolidach SF71H.
W rozmowie z niemiecką telewizją RTL Arrivabene potwierdził doniesienia mediów, dodając, że dodatkowy sensor został zamontowany na prośbę organu zarządzającego.
Sugerowano, że dodanie drugiego sensora mogło negatywnie wpłynąć na formę Ferrari, które w ostatnich wyścigach nie było w stanie nawiązać walki z Mercedesem. Arrivabene podkreślał jednak, że osiągi na prostych nie uległy zmianie.
Szef Ferrari - Maurizio Arrivabene wyraził zaniepokojenie ujawnieniem informacji o zamontowaniu przez FIA drugiego sensora kontrolującego pracę jednostki napędowej w bolidach SF71H.
W rozmowie z niemiecką telewizją RTL Arrivabene potwierdził doniesienia mediów, dodając, że dodatkowy sensor został zamontowany na prośbę organu zarządzającego.
Nasz układ baterii jest dość skomplikowany. Na prośbę FIA zgodziliśmy się współpracować i umożliwić im działanie poprzez dodanie drugiego sensora. Nie wpłynęło to w żaden sposób na osiągi naszego bolidu.
Wydaje mi się, że to nieco dziwne, iż wszyscy wiedzą o drugim sensorze. Jak już powiedziałem nasz układ baterii jest dość złożony, ale stanowi własność intelektualną Ferrari. Mam nadzieję, że w przyszłości nikt nie będzie poinformowany o naszych projektach. To mogłaby być poważna sprawa.
Sugerowano, że dodanie drugiego sensora mogło negatywnie wpłynąć na formę Ferrari, które w ostatnich wyścigach nie było w stanie nawiązać walki z Mercedesem. Arrivabene podkreślał jednak, że osiągi na prostych nie uległy zmianie.
W ogóle do tego nie doszło. Mamy dane, które to potwierdzają.
W Singapurze mieliśmy dużą przewagę, a w Rosji znajdowaliśmy się mniej więcej na poziomie Mercedesa. Traciliśmy czas w wolnych zakrętach- podsumował głównodowodzący pracami Scuderii.
KOMENTARZE