Vettel nie jest fanem elektrycznych samochodów

Czterokrotny mistrz F1 przekonuje, że technologia ta jest zbyt droga i nie do końca ekologiczna.
17.12.1811:03
Nataniel Piórkowski
3103wyświetlenia


Sebastian Vettel otwarcie przyznaje, iż nie jest fanem elektrycznych samochodów.

Przemysł samochodowy podąża za trendem elektromobilności. W tyle starają się nie pozostać także sporty motorowe z Formułą E na czele. W mistrzostwa zaangażowane są takie firmy jak Porsche, Audi, BMW, Nissan i Jaguar. Od kolejnego sezonu do stawki dołączy fabryczna ekipa Mercedesa.

Vettel pozostaje jednak tradycjonalistą.

Nadejdzie moment, gdy samochody z jakimi dorastaliśmy nie będą już produkowane. Trzeba to zaakceptować. Nie uważam jednak, że elektryczne auta rozwiążą wszystkie problemy świata - powiedział czterokrotny czempion Formuły 1 w wywiadzie z magazynem Auto Motor und Sport.

Moim zdaniem to zła technologia Jest zbyt droga i nie tak czysta, jak się ją reklamuje. Pomyślcie tylko o bateriach. Gdzieś muszą składować te zużyte. Jeśli nie tu, to gdzieś indziej - tłumaczył.

Vettel sugeruje również, że wyścigi samochodów o napędzie elektrycznym są niekompletne. Zapewniamy rozrywkę. To w niej kryją się emocje. Jeśli jedyną rzeczą, jaką zobaczylibyście na koncercie rockowym byłby pokaz laserów, to czegoś by brakowało. Chodzę na takie koncerty ze względu na muzykę.

KOMENTARZE

28
Maciek znafca
19.12.2018 07:04
@Aeromis chyba nie do końca zrozumiałeś przenośni Vettela, chociaż nie trudno było zrozumieć o co mu chodzi. Niepotrzebnie naplułeś jadem rozpisujac się na kilkanaście linijek, bo tylko się osmieszyłeś.
kawbandos
18.12.2018 12:35
[quote="beret"]..[/quote]swój świat to ma ktoś to myśli, że kubica będzie najlepszy
beret
18.12.2018 04:56
@Aeromis Strasznie belkoczesz, choc zapewne myslisz, ze madry jestes. Mijam takich codziennie na ulicy, w zyciu i tutaj. Twoj swiat, to jakas banka mydlana w ktorej nienawidzi sie niemca za narodowosc i co gorsze ze niemcowi jeszcze przypisuje sie takie cechy antypolonijne. Jemu to lata i powiewa. Jak mocno trzeba byc zakompleksionym zeby tak pisac, dotyczy to rowniez asa@marios76 i @iceneon . Wypowiedzcie wojne niemcom, co oni beda wam sie madrzyc!
kawbandos
17.12.2018 10:42
[quote="dulk"]..[/quote]jak już coś to dpf i najlepiej cofnijmy się do 19 wieku, zburzmy Warszawkę i posadźmy kwiatki. Jak będą budować nikomu niepotrzebne stadiony, to będą nosić cegły ręcznie kilkaset kilometrów. W sumie jak ktoś jeździ dieslem albo 85KM to co za różnica czy jeździ tym czy elektrykiem?
Haifisch7734
17.12.2018 09:52
@marios76 U mnie w Kielcach jakoś rok temu zimą było właśnie (wg wskaźników) najgorsze powietrze w całej Europie, odliczając miejsca, gdzie nie ma czujników. No i dokładnie problem jest nie z samochodami, a z tymi piecami.
marios76
17.12.2018 08:38
@iceneon Oj nie wypominaj koledze wieku ;) Ogolnie lepiej sie dogaduje z ludzmi z "poprzedniej epoki" niz z "moge wszystko" :) Co do ekologii- dlaczego smog jest nad miastamk zima nie latem? Nawet jak jest mniej aut, bo jak snieg czy slisko to mniej wyjezdza swoimi. Mieszkam na obrzezach dosc duzego miasta... Straz miejska nie przyjezdza, nawet jak opony w piecach pala i to jest k...a problem wiekszy niz kilkadziesiat samochodow. :/ Tu prym wioda jednak starsze pokolenia, a wiele budynkow jest na zwykle trujace piece, a nie na gaz czy bardziej od smieci i wegla ekologiczne paliwa. @michael85 Policz Kowalskiemu ile kupi paliwa za 100000 :) i wybierze benzyne z gazem... A za 10lat nikt szrota z bateriami do regeneracji czy wymiany, nie kupi, bo bedzie wart mniej niz ogniwa :) Ogniwa z metali w tym ciezkich (?) i dziwnych tworzyw, energia z wegla- polskie eko samochody, to ja kiepsko widze. Przy obecnej cenie benzyny te 100tys roznicy to okolo 25tys km rocznie, przez 10 lat :) Ekologia= ekonomia? :/ Ten prad tez kosztuje, a sa i ograniczenia...
dulk
17.12.2018 07:38
[quote="michael85"]Jakby tego było mało już słyszymy o kolejnych podatkach na silniki >2l. Cel jest taki żeby ograniczyć ludziom dostęp do samochodów i przemieszczania się[/quote] i mają rację - diesel 2l zwłaszcza z wyciętym katalizatorem nie jest nikomu potrzebny do komunikacji do miast to samochodów nie spełniających normy euro5 lub 6 nie powinno się wpuszczać
michael85
17.12.2018 05:56
Vettel ma rację. Na naszych oczach ekoterroryści niszczą motoryzację. To co najpiękniejsze w motoryzacji staje się "niepoprawne politycznie". UE dożyna to co zostaje podatkami i nakazuje likwidację każdego przyzwoitego silnika. Elektryki uważają za eko bo baterie produkowane są poza Europą. To hipokryzja i kłamstwo ale ludzie w to wierzą. Niestety europejczycy brną w tą głupotę każdego dnia. "Elity" Europy straciły dawno kontakt z rzeczywistością! W PL też wprowadzono bandycki podatek na elektryfikację!!! Dla przykładu zwykły Golf 61 tys zł, eGolf 164 tys zł. Kto zyskuje? Tylko koncerny! Jakby tego było mało już słyszymy o kolejnych podatkach na silniki >2l. Cel jest taki żeby ograniczyć ludziom dostęp do samochodów i przemieszczania się, a jeśli już plebs będzie czymś jechał to jedynie komunikacją publiczną.
B4rta7
17.12.2018 05:45
Może gdybym oglądał wyścigi na żywo, a nie tylko w tv i na youtubie, to dźwięk silników mialby dla mnie jakiekolwiek znaczenie, a tak... Who cares
kawbandos
17.12.2018 05:37
[quote="pro100"]. [/quote] Regeneracja polega na wywaleniu uszkodzonych ogniw czyli 100% nie idzie do kosza tylko powiedzmy 20%. A gdyby nie bylo diesli to mozna by smialo powiedziec, ze zanieczyszczenia z samochodow nie maja zadnego wplywu. Niech robia samoloty elektryczne (nie wiem w jaki sposob) to wiecej zrobia dobrego. Chociaz smieszne byloby to, ze trzeba ladowac co 100km zeby naladowac i lot trwalby 2 tygosnie.
iceneon
17.12.2018 05:29
@jpslotus72 Miło widzieć Twój komentarz. @marios76 Kolega jest od nas starszy o około dyszkę, więc nie aż tak dużo ;) @TheStig A były jakieś mądre? ;)
kawbandos
17.12.2018 05:27
[quote="SkC"][/quote]a wiesz ile kosztuje produkcja wodoru? Co z tego ze wodor jest czysty jak jak naklad na wyprodukowanie zabije wszystkie dzikie konie.
TheStig
17.12.2018 04:02
Ostatnio coraz mniej mądrych wypowiedzi Sebastiana :(
marios76
17.12.2018 03:14
@jpslotus72 Zazdraszczam... Ja chyba troche zbyt pozno sie urodzilem :) Rozumiem i popieram w rozciaglosci wypowiedzi. O Vettelu wiemy na pewno dwie rzeczy: nie lubi Kubicy i FE :)
zobq
17.12.2018 02:17
Gdyby F1 ciągle miała min. V8 to może bym zrozumiał to lamentowanie na temat silników elektrycznych i ich dźwięku.
Rathi
17.12.2018 02:03
@pro100 To nie auta są problemem. Jakoś w lecie powietrze jest "czyste", a aut jest wtedy mnie więcej tyle samo co w zimie...
Rasputin
17.12.2018 02:02
@jpslotus72 no cóż ja w przyszłym roku kończę 20 lat więc teoretycznie nie powinienem mieć problemu z akceptacją tej całej elektryfikacji ale tak naprawdę dla mnie taka Formuła E to taka 'eko' tania podróba F1. Te "bolidy" może za jakiś czas będą równie szybkie co bolidy F1 ale nigdy ale absolutnie nigdy nie będą miały : CHARAKTERU. (Tyczy się to też aut elektrycznych)
pro100
17.12.2018 01:33
Widać Vettel mało się orientuje. 1. Baterie, na dzień dzisiejszy, mają żywotność ok 8-10 lat (spokojnie 200 tys km) 2. Po ich wyeksploatowaniu są firmy które je skupują i regenerują - taka po regeneracji ma 95% pojemności oryginalnej. 3. Koszt wyprodukowania 1kWh w baterii w 2016 r wynosił 300$, w 2020 r będzie to 100$. To jest spadek o 66%. 4. Nawet jeśli energia produkowana jest z węgla, to jadąc elektrykiem zmniejszamy niską emisję, która jest zabójcza w mieście. Co nie zmienia faktu, że nie wyobrażam sobie tylko elektrycznej F1 ;)
Aeromis
17.12.2018 12:42
Porównanie do koncertu rockowego głupkowate. W wyścigach to przecież ściganie się jest muzyką a ryk silników jest laserami a nie odwrotnie. Pierwszy głupi "argument" to "Nie uważam jednak, że elektryczne auta rozwiążą wszystkie problemy świata", to częsta papka dla niezbyt rozgarniętych żeby stłamsić mądrzejszą drogę. No bo w sumie skoro jest to racja tzn że to lepsze musi być jednak złe. Drugi głupi argument to "nie tak czysta, jak się ją reklamuje", identycznie jak wyżej. Coś co jest doskonalsze jest krytykowane, ale nie w porównaniu do starego a do ideału, a skoro to nowe i to stare nie jest idealne, to po co komuś coś lepszego. Głupota, dla niezbyt rozgarniętych. Trzeci głupi argument to kwestia ceny. Zawsze jak coś rośnie to się w to inwestuje dopóki nie podrośnie. A może zamordujmy wszystkie dzieci. Dużo żrą, wolno rosną nic nie dają w zamian :) @jpslotus72 [quote]Czasem tylko współczuje tym, którzy mieli szczęście (?) urodzić się później... Ale może się mylę.[/quote]Mylisz się;) Pamiętam czasy Senny i Prosta, wydaje mi się że doczekam kolejnych odsłon FE. Formuła 1 zrobiła się bardzo kobylasta, bolidy straciły swój charakter, dźwięk także ;] Nie jest jakoś źle, a i niektóre rzeczy są lepsze niż kiedyś. Jednak ten lżejszy charakter która ma FE podoba mi się bardziej, nawet jeśli muszę sobie podczas wyścigu puścić Black Sabbath :]
jpslotus72
17.12.2018 11:50
Co do ogólnej zasady to rzecz zależy chyba od daty urodzenia... Może młodszym łatwiej będzie zaakceptować elektryczną przyszłość ścigania - ale dla kogoś takiego jak ja, kto z mlekiem pod nosem czytał w starych numerach (wyjątkowo kolorowego w tamtych czasach) "Sportowca" świeże relacje z rywalizacji Hunta z Laudą, a później jako dorosły już człowiek kibicował w transmisjach na żywo Masellowi - dla kogoś takiego Formuła E nigdy nie będzie realną alternatywą dla F1... Pierwsze wrażenia z FE 2-giej generacji - od biedy da się już na to patrzeć (nie mdli na dzień dobry jak przy poprzednich "bolidach"). Wozy wyglądają jak żywcem wzięte z komputerowej Trackmanii, ale nie ma się już wrażenia że ta "chińska taniocha" zaraz się rozpadnie (przynajmniej z daleka, bo z bliska np. te osłony na koła wyglądają jak siermiężna blacha wyklepana na kolanie za garażem). Ale słuchać nadal się tego nie da - bo nie ma czego... Więc da się już na to patrzeć - ale wciąż nie potrafię się tym emocjonować, a o to w końcu przecież w tym wszystkim chodzi... Do tej bliższej przyszłości elektrycznych wyścigów ja już się nie przyzwyczaję - a tej dalszej zwyczajnie nie doczekam, więc w sumie problem mam rozwiązany. Czasem tylko współczuje tym, którzy mieli szczęście (?) urodzić się później... Ale może się mylę.
mbwrobel
17.12.2018 11:43
Ekologiczna, to może być furmanka - elementy drewniane, okucia metalowe, komplet opon na całą żywotność pojazdu napędzanego poczciwym Siwkiem zaprzęgniętym w rząd ze skóry. Samochody spalinowe, czy też elektryczne zawierają zbyt wiele tworzyw sztucznych i innych materiałów, których produkcja bądź utylizacja jest szkodliwa dla środowiska, by mówić o niej "eko".
Siux
17.12.2018 11:38
@zitol np takie arcydzieło muzyki klasycznej :) https://twitter.com/1990sF1/status/1072605064211116032?s=20
Sar trek
17.12.2018 11:35
Ekologiczne samochody elektryczne to bardziej chwyt marketingowy, niż rzeczywista troska o środowisko. W niektórych krajach, gdzie większość energii pochodzi ze źródeł odnawialnych ma to jeszcze jakieś uzasadnienie. Ale w Polsce nie widzę szans, by samochody elektryczne były bardziej ekologiczne od spalinowych.
SkC
17.12.2018 11:05
Szkoda, że technologia wodorowa jest pomijana na rzecz ,,elektrycznej przyszłości". Tak jak to James May kiedyś mówił, samochody elektryczne to krok wstecz (chodzi o oczekiwanie podczas ładowania baterii).
dulk
17.12.2018 10:52
VET jak już coś palnie to żal to słuchać jego już dopadła chyba demencja - na torze nie ogarnia bolidu, w wywiadach bredzi VET pewnie nie wie ale w samochodach drogowych bateria nie starcza na 3000km jak w ekologicznej F1
kawbandos
17.12.2018 10:39
Tam gdzie energia jest z wegla, elekyryki nie maja szans byc czystsze od pb. Jak chce ktos byc ekologiczny to niech jezdzi na lpg.
zitol
17.12.2018 10:24
Ja się z nim zgadzam w 100% muzyka silników jest bardzo ważna
Haifisch7734
17.12.2018 10:18
Co do samochodów elektrycznych, to trochę racja, że wcale to taka czysta technologia nie jest. Jednak przykład z koncertem rockowym jest zupełnie nietrafiony (wyścig samochodów spalinowych - muzyka, wyścig samochodów elektrycznych - pokaz laserów). Na wyścig się idzie, by zobaczyć ścigające się ze sobą samochody. I niezależnie, czy napęd elektryczny czy spalinowy, to ten wyścig między samochodami jest. Można się spierać o rozwiązania w FE, typu fan boosty itd, ale jakby nie patrzeć, i tu i tu są ścigające się samochody.