Verstappen zadowolony z zatrudnienia Gasly'ego przez Red Bulla
Holender po raz kolejny zaprzeczył, jakoby ingerował w proces wyboru następcy Ricciardo
19.12.1810:32
2244wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen przyznał, że jest zadowolony, iż jego przyszłorocznym partnerem w Red Bullu będzie Pierre Gasly.
Po pięciu latach startów dla austriackiej ekipy na odejście do Renault zdecydował się Daniel Ricciardo. Jak przyznał Verstappen, do dzisiaj decyzja Australijczyka jest niezrozumiała dla niego oraz zespołu. 21-latek podkreśla jednak, że nie rozmawiał o tym ze swoim dotychczasowym partnerem.
Zdaniem ekspertów, Ricciardo zdecydował się na odejście z Red Bulla przez wątpliwości wobec jednostki Hondy lub coraz mocniejszą pozycję Verstappena w zespole. Holender dodał, że nie miał żadnego wpływu na proces wyboru drugiego kierowcy i jest zadowolony, że Red Bull postawił na Pierre'a Gasly.
Max Verstappen przyznał, że jest zadowolony, iż jego przyszłorocznym partnerem w Red Bullu będzie Pierre Gasly.
Po pięciu latach startów dla austriackiej ekipy na odejście do Renault zdecydował się Daniel Ricciardo. Jak przyznał Verstappen, do dzisiaj decyzja Australijczyka jest niezrozumiała dla niego oraz zespołu. 21-latek podkreśla jednak, że nie rozmawiał o tym ze swoim dotychczasowym partnerem.
On już miał porozumienie z Dietrichem Mateschitzem, wielkim szefem Red Bulla, więc nie rozumiem tego- powiedział Max Verstappen.
Nikt w zespole nie rozumie tego. Nie rozmawiałem jednak z nim o tej decyzji, to nie jest mój problem.
Zdaniem ekspertów, Ricciardo zdecydował się na odejście z Red Bulla przez wątpliwości wobec jednostki Hondy lub coraz mocniejszą pozycję Verstappena w zespole. Holender dodał, że nie miał żadnego wpływu na proces wyboru drugiego kierowcy i jest zadowolony, że Red Bull postawił na Pierre'a Gasly.
To nie była kwestia czy powiem «tak» lub «nie». To nie była moja decyzja. Powiedziałem jednak jasno co ma szansę wypalić, a co nie. Nie zamierzam rzucać nazwiskami, ale jestem zadowolony, że to Pierre Gasly do nas dołączy. Jest bardzo miły oraz szybki, ale nie boję się go. Nikogo się nie boję- zakończył 21-latek.
KOMENTARZE