Villeneuve: Vettel znajduje się pod presją ze względu na Leclerca

Zdaniem mistrza świata z sezonu '97 "Seb ma do stracenia wszystko. Charles nic".
18.02.1911:09
Nataniel Piórkowski
1529wyświetlenia


Charles Leclerc może zaburzyć harmonię w Ferrari, podobnie jak na początku sezonu 2014 uczynił to w Red Bullu Daniel Ricciardo - sądzi Jacques Villeneuve.

Mistrz świata z 1997 roku roku uważa, że w czołówce nie należy spodziewać się większych przetasowań.

Nie dostrzegam wielkich zmian. Silniki są te same. Wprowadzono pewne modyfikacje aerodynamiczne, ale nie sądzę, że są one wystarczająco duże, aby stworzyć różnicę - komentował Villenevune w rozmowie z Corriere della Sera, dodając, że "dużą zmianą" może być za to pojawienie się w Ferrari Charlesa Leclerca.

Zobaczymy. Jeśli zacznie od jazdy na wysokim poziomie, może niechcący wprowadzić bałagan w relacjach z Vettelem. Podobnie jak przed kilkoma laty miało to miejsce w przypadku Ricciardo. On też nie miał zamiaru robić bałaganu. W teorii to Vettel był faworytem, ale czasem są chwile, gdy na płaszczyźnie psychologicznej wszystko obraca się przeciw tobie, a ty nie masz pojęcia dlaczego tak się dzieje.

Zdaniem Villeneuva Vettel musi prezentować bardzo dobrą i stabilną formę przez cały sezon 2019. Wiele zależy od porównań z Leclerkiem. Vettel zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli sprawy nie pójdą po jego myśli, to przyszłość w Ferrari będzie należeć nie do niego, ale do Leclerca. Cała presja koncentruje się właśnie na Vettelu. Seb ma do stracenia wszystko. Charles nic.

Kanadyjczyk sądzi także, że Lewis Hamilton może pomknąć w tym roku po szósty w karierze tytuł mistrza świata. Jeśli nie zaśnie - zastrzega jednak 47-latek, argumentując: W ubiegłym roku od Grand Prix Niemiec był cały czas wybudzony i nie popełnił żadnego błędu, ale wiadomo, że jego zespołowy kolega [Bottas] nie prezentował zbyt wysokiej formy.

KOMENTARZE

2
marios76
18.02.2019 10:15
Powiedzial ten, ktoremu Kubica zaburzyl relacje... bez bezposredniej konfrontacji. ;)
sneer
18.02.2019 10:20
No i tym razem wypada się zgodzić z Żakiem. Mam nadzieję, że Leclerc przyciśnie Hamiltona w tym roku.