Wolff: Nie powinniśmy byli paradować w kostiumach z epoki

"To był zły dzień dla zespołu. Zły dzień dla kierowców. Nie mogło być gorzej".
28.07.1918:05
Nataniel Piórkowski
4434wyświetlenia


Toto Wolff stwierdził, że jego zespół nie powinien był paradować w kostiumach z epoki, ale w pełni skupić się na przygotowaniach do Grand Prix Niemiec.

Stajnia z Brackley wykorzystała domowy weekend na Hockenheimringu, aby celebrować swój dwusetny start w Grand Prix i 125-lecie sportów motorowych Z tej okazji członkowie zespołu w sobotę i niedzielę założyli stroje stylizowane na wczesne lata pięćdziesiąte.

Mercedes przygotował także specjalne plakaty oraz wyjątkowe malowanie bolidu, które stanowiło połączenie tradycyjnych barw i logotypów z tegorocznym schematem kolorystycznym.

Grand Prix Niemiec okazało się jednak wielką porażką Srebrnych Strzał. Valtteri Bottas nie dojechał do mety po rozbiciu bolidu w końcówce wyścigu, a Hamilton został sklasyfikowany dopiero na jedenastym miejscu w wyniku błędów oraz nietrafionej strategii.

Wolff powiedział: Mieliśmy dobry start i trzymaliśmy mocne tempo. Później doszło do incydentów i kraks w trudnych warunkach, pojawiły się błędne decyzje. Lewis miał dużego pecha. Wypadł z toru tuż przed wjazdem do alei serwisowej. Nie byliśmy przygotowani na jego wizytę. Później podjęliśmy nietrafione decyzje strategiczne. Wszystko działo się bardzo szybko, wielu kierowców rozbijało swoje bolidy.

To był nasz zły dzień. Kierowcy mieli zły dzień. Nie mogło być gorzej. To pokazuje tylko, że nie powinniśmy byli paradować w kostiumach. Powinniśmy skupić się na pracy. Nie jesteśmy przesądni, ale wierzymy w karmę. To dzień, z którego należy wyciągnąć wnioski.