Aitken wygrywa sprint F2 po zaciekłej obronie

Jack Aitken odniósł swoje trzecie zwycięstwo w sezonie w Formule 2 podczas sprintu na torze Monza. Junior Renault stoczył widowiskową walkę z Jordanem Kingiem i Callumem Ilottem.

King podążał za Aitkenem do siódmego okrążenia, kiedy to przypuścił atak w pierwszym zakręcie i obronił się w Variante Della Roggia, gdzie Aitken musiał ratować się wyjazdem na pobocze, by uniknąć incydentu. Jednak po wirtualnej neutralizacji AItken wszedł w cień aerodynamiczny za rywalem na prostej i odzyskał prowadzenie w pierwszym zakręcie.

Okrążenie później Aitken ponownie wyjechał na pobocze w Della Roggia, gdy King wszedł na wewnętrzną. Zamiast oddać pozycję, Aitken pozostał na prowadzeniu, gdyż King musiał wyjechać poza tor w drugiej części szykany. To pozwoliło Ilottowi na zaatakowanie Kinga i zepchnięcie go na trzecią pozycję.

Na ostatnim okrążeniu Ilott spróbował desperackiego manewru, jednak zablokował przednie koło, wyjechał na trawę, uderzył w barierki i obrócił się. Opona została zupełnie zniszczona, przez co Ilott jedynie toczył się do mety, gdzie zjawił się na dwunastym miejscu. Aitken był w stanie uniknąć kłopotów w incydencie Ilotta, podczas gdy King dojechał drugi. Po wyścigu narzekał na jazdę Aitkena, który zygzakował na prostych, byle tylko się obronić.

Lider klasyfikacji generalnej, Nyck de Vries spadł na dalszą pozycję po niebezpiecznym momencie w pierwszym zakręcie, gdzie cudem jadąc po trawie nie rozbił samochodu. Wczorajszy zwycięzca, Nobuharu Matsushita objął trzecie miejsce, niemal wyprzedzając Kinga , jednak kierowca Carlina otrzymał karę za nieprzestrzeganie zasad wirtualnej neutralizacji, co ponownie dało pozycję na podium de Vriesowi.

Wcześniej w wyścigu de Vries uniknął incydentu, który praktycznie zakończyłby jego zmagania. Luca Ghiotto zahaczył de Vriesa prawym tylnym kołem w pierwszym zakręcie, co wepchnęło go w samochód Sergio Sette Camary. Camara musiał się wycofać, podczas gdy Ghiotto zjechał na wymianę przedniego skrzydła i spadł na koniec stawki.

Startujący z 17. miejsca Guan Yu Zhou przebił się na czwarte miejsce po karze dla Matsushity, pokonując przy tym Schumachera, który został sklasyfikowany na szóstym miejscu. Niemiec startował z 14. miejsca po wczorajszej awarii. Giuliano Alesi dzięki odważnej jeździe finiszował siódmy, a przy tym stoczył wiele ciekawych pojedynków podczas wyścigu.

Drugi kierowca Carlina, Louis Deletraz przebił się na ósme miejsce i na mecie zjawił się zaledwie poł sekundy przed Nikitą Mazepinem. Walczący w generalce Nicholas Latifi miał problemy z awansowaniem na wyższe miejsca i ostatecznie został sklasyfikowany na dziesiątym miejscu.