Financial Times: Stroll prowadzi zaawansowane rozmowy z Astonem
Właściciel Racing Point łączony jest z przejęciem producenta supersamochodów.
16.12.1920:20
1139wyświetlenia
Embed from Getty Images
The Financial Times informuje, że Lawrence Stroll jest w
Przed dwoma tygodniami Racefans.net oraz Autocar podali, że brytyjski producent supersamochodów może niebawem stać się własnością Lawrence'a Strolla. Kanadyjczyk jest miliarderem działającym w branży odzieżowej, a także właścicielem zespołu Formuły 1 - Racing Point.
Uważa się, że gdyby 60-latek przejął kontrolę nad Aston Martinem, wówczas brytyjska marka mogłaby wrócić jako zespół F1 w miejsce Racing Point. Zdaniem The Financial Times, ze wszystkich zainteresowanych, Stroll ma wyrażać największą chęć zakupu producenta.
Z kolei Aston Martin opublikował oświadczenie odnoszące się do ostatnich plotek w sprawie sprzedaży.
Rzecznik Racing Point poproszony o stanowisko zespołu w tej sprawie postanowił nie komentować
The Financial Times informuje, że Lawrence Stroll jest w
zaawansowanych rozmowachw sprawie przejęcia Aston Martina.
Przed dwoma tygodniami Racefans.net oraz Autocar podali, że brytyjski producent supersamochodów może niebawem stać się własnością Lawrence'a Strolla. Kanadyjczyk jest miliarderem działającym w branży odzieżowej, a także właścicielem zespołu Formuły 1 - Racing Point.
Uważa się, że gdyby 60-latek przejął kontrolę nad Aston Martinem, wówczas brytyjska marka mogłaby wrócić jako zespół F1 w miejsce Racing Point. Zdaniem The Financial Times, ze wszystkich zainteresowanych, Stroll ma wyrażać największą chęć zakupu producenta.
Spośród wszystkich rozmów, te z panem Strollem są na najbardziej zaawansowanym poziomie- dowiadujemy się z raportu.
Z kolei Aston Martin opublikował oświadczenie odnoszące się do ostatnich plotek w sprawie sprzedaży.
Dokonujemy przeglądu swoich wymagań finansowych oraz różnych opcji związanych z finansowaniem. Jesteśmy także zaangażowani w rozmowy na wczesnym etapie z potencjalnymi strategicznymi inwestorami, z którymi relacje mogą być długoterminowe. Mogą one, lecz nie muszą obejmować inwestycji kapitałowych.
Rzecznik Racing Point poproszony o stanowisko zespołu w tej sprawie postanowił nie komentować
spekulacji oraz plotek.