Webber wątpi w powrót Alonso do Formuły 1

Australijczyk nie sądzi, że dwukrotny mistrz świata zdecydowałby się na walkę w środku stawki.
17.06.2009:19
Nataniel Piórkowski
928wyświetlenia
Embed from Getty Images

Mark Webber przyznał, że ewentualna decyzja Fernando Alonso o powrocie do startów w Formule 1 byłaby dla niego sporą niespodzianką.

Dwukrotny mistrz świata odszedł z F1 wraz z końcem sezonu 2018, po czterech latach frustrującej współpracy z McLarenem. Hiszpan nie mógł liczyć na posadę w żadnym z czołowych zespołów: Mercedesie, Ferrari i Red Bullu.

Chociaż w mediach pojawiają się plotki łączące Alonso z Renault, Webberowi trudno jest w nie uwierzyć.

Wiemy, że Fernando jest wyjątkowym kierowcą. Miał niesamowitą karierę. Nie jest już w szczycie swojej kariery, więc ciężko byłoby mu ścigać się na takim samym poziomie, jak miało to miejsce w przeszłości.

Fernando, nawet nie w szczytowej dyspozycji, zawsze jest atutem. To jednak seryjny zwycięzca a utknięcie w środku stawki jest powodem, dla którego opuścił Formułę 1. Wszyscy pamiętamy jak powtarzał: «Jeśli nie mogę walczyć o podia, to nie chcę być w F1». To była ostatnia wiadomość, jaką od niego słyszeliśmy.

Nie widzę szans, by Fernando walczył teraz o podia. Nie chodzi o niego samego. Mam na myśli zespół, który by mu to umożliwił.

Zdaniem Flavio Briatore Alonso jest zmotywowany, aby wrócić do serii Grand Prix. Webber sądzi jednak, że kierowca z Oviedo potrzebuje czegoś więcej, niż propozycji umowy.

Fernando jest kierowcą wyścigowym. Na pewno bardzo brakuje mu rywalizacji, ale jaki byłby jego cel? Czy dopasowałby się do nowej rzeczywistości i podpisał dwuletni lub trzyletni kontrakt? Czy może wszystko ograniczyłoby się do rocznego porozumienia i po czterech miesiącach zespół zaczynałby rozglądać się za kimś innym. Wtedy jaki by to miało sens?.

Nie mówię, że Fernando nie może wrócić do F1. Uważam tylko że bardzo trudno byłoby mu utrzymywać motywację do startów przez dwa lata, walcząc w środku stawki.