Norris: Twarde opony były bezużyteczne podczas treningów

Max Verstappen z kolei wyklucza start na twardych oponach w ten weekend.
14.08.2020:28
Maciej Wróbel
1037wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem kierowcy McLarena, Lando Norrisa, twarda mieszanka okazała się bezużyteczna podczas piątkowych treningów przed Grand Prix Hiszpanii.

Z powodu pandemii koronawirusa, Grand Prix Hiszpanii, które tradycyjnie odbywa się w maju, zostało przeniesione na połowę sierpnia. Jest to w Katalonii najgorętszy okres w całym roku, w związku z czym Pirelli dostarczyło na weekend wyścigowy w Barcelonie opony o jeden stopień twardsze od tych, które zespoły otrzymały do swojej dyspozycji podczas Grand Prix 70-lecia.

Mimo to, według Lando Norrisa, najtwardsza mieszanka - C1 - okazała się zbyt twarda i nie przyniosła zbyt wiele pożytku podczas piątkowych treningów. To bubel. Mam wrażenie, jakbym więcej przyczepności miał mieć na oponach na mokrą nawierzchnię. Nie wiem, dlaczego tak jest - stwierdził 20-latek. Myślę, że każdy z nas miał podobnie. Za każdym razem, gdy ktoś zakładał twarde opony, wyglądał okropnie. Potem zmieniali je na miękkie lub pośrednie i znacząco się poprawiali.

Wydaje mi się, że nie tylko u nas tak było. Balans jest w porządku, jeśli chodzi o przejazdy na miękkich lub pośrednich oponach, ale jak tylko zakładamy twarde, to jest po prostu fatalnie. Tak po prostu jest. Myślę, że musimy wyciągnąć wnioski i zdecydować, jaki jest nasz plan na jutro i na wyścig. To powinno być ekscytujące - zakończył Norris.

Zwycięzca ostatniego Grand Prix, Max Verstappen, także przyznał, że wolałby, żeby opony były nieco miększe, ale dodaje, że jest w stanie dobrze nimi zarządzać, nawet jeśli nieszczególnie przydaje się doświadczenie zdobyte podczas zimowych testów w Barcelonie. Jest teraz o wiele cieplej, zatem cokolwiek, co wynieśliśmy z zimowych testów, nie jest teraz zbyt przydatne - powiedział Holender. Każdy z nas używa najtwardszej mieszanki. Jest OK, da się tym zarządzać. Wolałbym, by były nieco bardziej miękkie, ale jest jak jest.

Verstappen w ubiegłym tygodniu przerwał dominację Mercedesa w wyścigach i odniósł zwycięstwo w Grand Prix 70-lecia. Kluczem do wygranej okazało się głównie dobre zarządzanie oponami w wykonaniu Red Bulla, podczas gdy Mercedes zmagał się z dużą degradacją i blisteringiem. Przewagę Holendrowi dał również start do wyścigu na twardej mieszance, podczas gdy Hamilton i Bottas zaczynali na pośrednich.

Kierowca Red Bulla nie uważa jednak, by miał zastosować podobny manewr w ten weekend. Mieszanki są tak twarde, że nie wydaje mi się, by było konieczne stosowanie tak radykalnej taktyki w kwalifikacjach tak, jak zrobiliśmy to tydzień temu. Mieliśmy jednak dzisiaj pozytywny dzień. Samochód przyjemnie się prowadził, zwłaszcza na długich przejazdach, co jest bardzo ważne.