Ricciardo: Nawet na suchym torze ciężko będzie zarządzać oponami

Australijczyk spodziewa się wielu uślizgów, szczególnie w przypadku neutralizacji.
09.10.2018:13
Nataniel Piórkowski
539wyświetlenia
Embed from Getty Images

Daniel Ricciardo uważa, że nawet na suchym torze kierowcom będzie bardzo trudno kontrolować pracę ogumienia podczas Grand Prix Eifelu.

Prognozy na sobotę nie przewidują opadów deszczu, jednak pomimo tego temperatura powietrza nie przekroczy 11 stopni Celsjusza.

Nawet jeśli tor będzie suchy, to przy tych niskich temperaturach opony i tak będą się ślizgać. Jazda sama w sobie będzie dużym wyzwaniem. Nie wydaje mi się, by czekał nas łatwy weekend. Będziemy musieli zmierzyć się z pewnymi wyzwaniami, ale w porządku - od tego w końcu tu jesteśmy.

W ciągu roku odbywają się różne wyścigi. Wszyscy chcemy zmiennych warunków. Tutaj może być jednak zimniej niż podczas przedsezonowych testów.

Oczywiście są też inne zmienne, z którymi trzeba będzie się uporać, jednak moim zdaniem kluczowe będą opony. Jeśli dojdzie do neutralizacji, temperatura opon drastycznie spadnie. Będzie jeszcze bardziej ślisko. Jedynym sposobem na ich rozgrzanie będzie szybsza jazda, ale jadąc wolniej tracisz przyczepność a bez niej trudno o nagłe podkręcenie tempa. To efekt spirali.

Jeśli naprawdę chcesz dogrzać opony, nie pozostaje ci nic innego jak podejmować większe ryzyko. Połączenie ryzyka z niską przyczepnością nie wróży niczego dobrego. Wszyscy jesteśmy w takiej samej sytuacji.

Deszczowe wyścigi generują sporo niespodzianek. Ricciardo wierzy, że jedną z nich mogłoby być upragnione pierwsze podium Renault po powrocie do Formuły 1.

To prawda. Kiedy ostatnio deszczowy wyścig był nudny? Mokry tor może zamieszać stawką i stworzyć nam różne szanse. Dla nas, dla ekipy walczącej w środku stawki, takie weekendy są realną szansą na bardzo dobry wynik.