Daily Mail: Zespoły uzgodniły limit wynagrodzeń dla kierowców
Od 2023 roku ma obowiązywać pula 30 milionów dolarów na wypłaty dla zawodników.
28.10.2010:17
1254wyświetlenia
Embed from Getty Images
Daily Mail informuje, że zespoły uzgodniły wprowadzenie od 2023 roku limitu wynagrodzeń dla kierowców.
W poniedziałek doszło do wirtualnego spotkania Komisji Formuły 1 i według Jonathana McEvoy'a, jednym z ustaleń jest pula 30 milionów dolarów na wynagrodzenia dla zawodników. Nowe ograniczenie od sezonu 2023 miało znaleźć jednomyślne poparcie.
Od przyszłego roku limity obejmą wydatki zespołów, jednakże jako wyjątek zostały potraktowane pensje zawodników. W sezonie 2021 ekipy nie będą mogły przeznaczyć na swoją działalność więcej niż 145 milionów dolarów, natomiast w 2023 roku budżet będzie ograniczony do 135 milionów.
Planowane limity wynagrodzeń mogą uderzyć w rozmowy Lewisa Hamiltona z Mercedesem. Uważa się, że Brytyjczyk jest najlepiej opłacanym kierowcą w stawce z uposażeniem na poziomie 45 milionów dolarów rocznie. Niewykluczone, że tym samym 35-latek zdecyduje się związać z niemieckim zespołem jedynie na sezony 2021 i 2022.
Oprócz Hamiltona, w gronie zawodników zarabiających ośmiocyfrowe sumy wymienia się również Sebastiana Vettela, Maksa Verstappena oraz Daniela Ricciardo. Możliwe, że w przyszłym roku do tego grona dołączy Fernando Alonso, wracający z Renault do Formuły 1 po dwuletniej przerwie.
Daily Mail informuje, że zespoły uzgodniły wprowadzenie od 2023 roku limitu wynagrodzeń dla kierowców.
W poniedziałek doszło do wirtualnego spotkania Komisji Formuły 1 i według Jonathana McEvoy'a, jednym z ustaleń jest pula 30 milionów dolarów na wynagrodzenia dla zawodników. Nowe ograniczenie od sezonu 2023 miało znaleźć jednomyślne poparcie.
Od przyszłego roku limity obejmą wydatki zespołów, jednakże jako wyjątek zostały potraktowane pensje zawodników. W sezonie 2021 ekipy nie będą mogły przeznaczyć na swoją działalność więcej niż 145 milionów dolarów, natomiast w 2023 roku budżet będzie ograniczony do 135 milionów.
Planowane limity wynagrodzeń mogą uderzyć w rozmowy Lewisa Hamiltona z Mercedesem. Uważa się, że Brytyjczyk jest najlepiej opłacanym kierowcą w stawce z uposażeniem na poziomie 45 milionów dolarów rocznie. Niewykluczone, że tym samym 35-latek zdecyduje się związać z niemieckim zespołem jedynie na sezony 2021 i 2022.
Oprócz Hamiltona, w gronie zawodników zarabiających ośmiocyfrowe sumy wymienia się również Sebastiana Vettela, Maksa Verstappena oraz Daniela Ricciardo. Możliwe, że w przyszłym roku do tego grona dołączy Fernando Alonso, wracający z Renault do Formuły 1 po dwuletniej przerwie.