GP Sakhiru: Russell ponownie najszybszy podczas drugiej sesji

Embed from Getty Images

Presja dobrego wyniku w niedzielę rośnie z godziny na godzinę na George'u Russellu. Młody Brytyjczyk zstępujący w Mercedesie Lewisa Hamiltona ponownie dzisiejszego dnia okazał się najszybszym kierowcą na krótkiej wersji toru w Bahrajnie.

Drugą sesję otworzył Pietro Fittipaldi, który na tor wyjechał równo z zielonymi światłami. Decyzja o tak szybkim wyjeździe na pewno była podyktowana stratą okrążeń przez zniszczenie jednego kompletu opon podczas wcześniejszego treningu. Pierwszym czasem na tablicy wyników był jego 56,949s.

Po 15 minutach jazd, kiedy kierowcy głównie używali pośrednich i twardych mieszanek, najszybszy ze wszystkich był Esteban Ocon z wynikiem 55,210s. W tym momencie w garażu Ferrari mechanicy zapewne poczuli niepokój. Najpierw Sebastian Vettel wpadł w poślizg przejeżdżając przez zakręt numer 2, a potem Charles Leclerc, kończąc swoje szybkie okrążenie, doświadczył awarii mechanicznej i stracił napęd. Bardzo powoli dotoczył się do alei serwisowej na jałowym biegu.

Pół godziny od startu, wszyscy kierowcy - oprócz pechowego Leclerca - zaliczyli już przynajmniej po jednym pomiarowym okrążeniu. Na szczycie tabeli znajdował się Max Verstappen z wynikiem 55,043s zdobytym na pośrednim ogumieniu. Kierowcy Mercedesa nie byli daleko, bo tylko w granicach 0,2-0,4s, a do tego na twardych oponach.

W 40 minucie ponownie widzieliśmy wpadającego w poślizg Sebastiana Vettela, tym razem przy dużo większej prędkości. W nowej sekcji toru zbliżał się do powoli jadącego Kevina Magnussena, który jechał poza wyścigową linią jazdy. Wjeżdżając w zakręt 5, czterokrotny mistrz świata pojechał minimalnie za szeroko i jego tylne koło zahaczyło o żwir. To spowodowało, że w efektowny sposób pojechał bokiem tuż przed nosem Haasa i wpadł w pułapkę po drugiej stronie toru. Na szczęście, nie wytracił prędkości i dzięki temu nie zakopał się w sypkiej nawierzchni.

W połowie sesji zawodnicy zaczęli używać miękkich opon. Szybko na pierwszym miejscu zameldował się Valtteri Bottas wykręcając 54,506s, ale krótko po tym sędziowie usunęli jego czas, ponieważ wyjechał za szeroko poza tor na wyjściu z zakrętu numer 8. Jego przygodę wykorzystał George Russell osiągając 54,713, co pozwoliło objąć mu prowadzenie.

Z problemami technicznymi zmagali się także kierowcy McLarena. Najpierw Lando Norris zmuszony był powoli zjechać do alei serwisowej, by kilka minut później Carlos Sainz zgłosił swojemu zespołowi problemy z synchronizacją biegów. Hiszpan także musiał wrócić do garażu.

W ostatniej części sesji zawodnicy testowali przejazdy wyścigowe na miękkich oponach i żaden z nich do końca nie poprawił najlepszego czasu treningu. Leclerc nie wrócił na tor, a drugie Ferrari zakończyło dopiero na szesnastej pozycji. Po piętach najszybszego dziś Brytyjczyka deptali Verstappen i Perez, a Bottas został na jedenastym miejscu z wynikiem osiągniętym na początku sesji na twardej mieszance. Do tego Fin wielokrotnie wyjeżdżał szeroko poza tor i blokował koła na dohamowaniach. Spory potencjał wciąż pokazywały zespoły Renault i AlphaTauri.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 26°C
Temperatura powietrza: 25°C
Prędkość wiatru: 4,3 km/h
Wilgotność powietrza: 69%
Sucho