Steiner: Ferrari zrobiło 'umiarkowany' postęp z silnikiem

Szef Haasa podkreśla jednak, że postęp jest zauważalny.
17.03.2112:10
Maciej Wróbel
1884wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem Gunthera Steinera, Ferrari nie zrobiło wielkich postępów przy opracowywaniu silnika na sezon 2021.

W ubiegłym sezonie z powodu problemów z jednostką napędową stajnia z Maranello zanotowała najgorszy sezon od wielu lat. Braki w osiągach silnika przełożyły się również na poziom prezentowany przez klienckie zespoły Ferrari, Alfę Romeo i Haasa, które łącznie w 2020 uzbierały zaledwie 11 punktów.

Spekuluje się, że nowa jednostka Ferrari dysponuje mocą o 40 koni mechanicznych wyższą od poprzedniczki, jednak według szefa Haasa, Gunthera Steinera, firma z Maranello nie poczyniła wielkich postępów. Nie mogę powiedzieć, że jest to duży krok naprzód - stwierdził Steiner w wywiadzie dla RTL.

Pokazałbym wówczas Ferrari, że jestem zadowolony z tego, co mi dali, ale nie mogę tego zrobić. W motorsporcie nigdy nie może być tak, że czegoś wystarczy. Jeśli jest inaczej, to coś się nie zgadza. Moim zdaniem to umiarkowany krok naprzód. Silnik jest lepszy od zeszłorocznego.

Włoch dodał, że rzeczywisty obraz postępów Ferrari będzie zależał od postępów pozostałych producentów. Nie wiemy, czego dokonali inni producenci silników, po prostu nie mamy tych liczb. Nie mam nawet liczb od Ferrari. Wierzę jednak Ferrari, kiedy mówią mi, że silnik został ulepszony.

Steiner wielokrotnie krytycznie wypowiadał się na temat osiągów silnika Ferrari w roku 2020, sugerując nawet, że może w przyszłości rozważyć zmianę dostawcy. Nie ukrywałem tego - przyznał 55-latek. Mówiłem też o tym Mattii [Binotto] w prywatnych rozmowach. Dobrze widzieć, że rzeczywiście poczynili pewne postępy.