Bridgestone odpiera zarzuty o nierównym traktowaniu

Według plotek japoński producent domaga się rzekomo od niektórych zespołów opłat za opony
14.12.0613:01
Marek Roczniak
1898wyświetlenia

Wczoraj w mediach pojawiły się zarzuty pod adresem Bridgestone, jakoby japoński producent opon nie traktował na równi wszystkich zespołów, domagając się rzekomo od niektórych z nich opłat za opony, w czasie gdy inne otrzymują je za darmo.

Firma Bridgestone zdecydowanie odrzuciła jednak te zarzuty twierdząc, że postępuje zgodnie przepisami na sezon 2007 i jednocześnie wyraziła swoje zdziwienie, że pewne aspekty kontraktów na dostawę opon, które są poufne, były omawiane podczas ostatniego spotkania szefów zespołów Formuły 1 w Monako.

Bridgestone w 2007 roku, jako jedyny dostawca opon obecny w F1, będzie dostarczać ogumienie zgodnie z zasadami wyznaczonymi przez FIA. Przepisy stanowią, że mamy dostarczać identyczną ilość i takie same specyfikacje opon dla wszystkich zespołów na testy i wyścigi, co jest naszym zamiarem. - powiedział przedstawiciel japońskiego producenta.

Chcemy być fair i wszystkich traktować na równi w kwestii dostawy opon w F1. Nasze kontrakty z zespołami są zgodne z przepisami na sezon 2007. Jako oficjalny dostawca opon dla mistrzostw świata w latach 2008-2010, Bridgestone podporządkuje się także warunkom określonym na ten okres przez FIA.

Źródło: Pitpass.com

KOMENTARZE

5
Bart2005
15.12.2006 07:53
Pussik---> to chyba oczywiste :-)
Pussik
15.12.2006 07:12
" Jako oficjalny dostawca opon dla mistrzostw świata w latach 2008-2010", a 2007?
Jacenty_F1
15.12.2006 06:50
Jak będzie? Po pierwszych testach na nowych oponach widać że nie będzie kolorowo. Zespoły mają za mało czasu na przystosowanie się.
Maraz
14.12.2006 07:48
Dla konkurencji jeżdżącej dotąd na Michelin będzie to zawsze doskonała wymówka w przypadku przegranej :)
Falarek
14.12.2006 06:59
Jeśli w przyszłym sezonie Ferrari nadal będzie miało przewagę nad konkurencją czy nawet ją powiększą te głosy o nierównym traktowaniu się jeszcze nie raz pojawią.