Russell: Jestem gotowy na najintensywniejszy rok w karierze
Nowy kierowca Mercedesa zwraca uwagę m.in. na większe zobowiązania sponsorskie.
07.01.2210:22
1114wyświetlenia
Embed from Getty Images
George Russell uważa, że przechodząc do Mercedesa będzie gotowy na
Brytyjczyk po trzech latach spędzonych w Williamsie dołączy do macierzystego zespołu, w którym przejął posadę Valtteriego Bottasa. Partnerem Russella będzie siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton, natomiast Mercedes otwarcie deklaruje, że nowy duet ma stanąć do walki o dziewiąty z rzędu tytuł wśród konstruktorów.
Russell dodał, że nie może już doczekać się rozpoczęcia współpracy z Mercedesem przy rozwoju bolidu W13.
George Russell uważa, że przechodząc do Mercedesa będzie gotowy na
najintensywniejszy rokw swojej karierze.
Brytyjczyk po trzech latach spędzonych w Williamsie dołączy do macierzystego zespołu, w którym przejął posadę Valtteriego Bottasa. Partnerem Russella będzie siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton, natomiast Mercedes otwarcie deklaruje, że nowy duet ma stanąć do walki o dziewiąty z rzędu tytuł wśród konstruktorów.
Na początku roku planuję wyjazd na dobre wakacje. Uważam, że będzie to ważne, ponieważ czeka mnie najintensywniejszy rok w moim życiu pod względem liczby wyścigów, czy zobowiązań marketingowych- powiedział George Russell.
W Williamsie było nieco łatwiej, z racji naszej pozycji w stawce mieliśmy mniej obowiązków wobec sponsorów. W Mercedesie jest mnóstwo partnerów i kierowcy muszą z nimi współpracować.
Druga kwestia to utrudnienia związane z COVID-19. Jako kierowcy oraz zespoły będziemy musieli nadrobić ostatnie osiemnaście miesięcy, podczas których byliśmy niedostępni dla naszych partnerów. Od strony wyścigów będzie równie intensywnie. W styczniu planuję dziesięciodniowy urlop, a pod koniec miesiąca nastąpi już pełna mobilizacja.
Russell dodał, że nie może już doczekać się rozpoczęcia współpracy z Mercedesem przy rozwoju bolidu W13.
Jestem naprawdę podekscytowany nowymi samochodami. Jestem ciekaw co będą miały do zaoferowania. Nie mogę doczekać się również ich rozwoju na przestrzeni sezonu. Będę mógł podjąć współpracę z inżynierami czy zrealizować sesje w symulatorze. Wydaje mi się, że niekoniecznie najszybszy wygra w pierwszym wyścigu, a kilka nieoczywistych stajni wyrośnie na faworytów w trakcie testów.
Ten, kto rozwinie się najlepiej oraz najszybciej będzie miał dobre fundamenty na kolejne lata. Od strony inżynierii to właśnie ta perspektywa jest dla mnie najbardziej interesująca. Druga kwestia, to że czuję ekscytację wkraczając do zespołu z Lewisem. Jestem w bardzo uprzywilejowanej sytuacji mogąc ścigać się u boku najlepszego kierowcy w historii. To niesamowita szansa na rozwój i zobaczymy jak się to potoczy.