Haas zaprezentował wizualizację bolidu na sezon 2022
Zespół zachował barwy znane z poprzedniej kampanii.
04.02.2212:15
4901wyświetlenia
Haas przedstawił wizualizację bolidu przygotowanego z myślą o zbliżającym się sezonie mistrzostw świata Formuły 1.
Zespół zdecydował się na zachowanie barw z ubiegłorocznej kampanii. Biel oraz dodatki niebieskiego i czerwonego są nawiązaniem do rosyjskiej flagi, podkreślającej powiązania ze sponsorem tytularnym, firmą Uralkali.
Warto podkreślić, że wizualizacje nie przedstawiają rzeczywistego nadwozia VF-22, ale jedynie komputerowo stworzony model na potrzeby prezentacji. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczna konstrukcja stajni z Kannapolis zostanie pokazania światu tuż przed startem shakedowne'u w Barcelonie.
Właściciel zespołu Gene Haas, powiedział:
To ten okres roku, gdy naturalnie jesteśmy optymistami i wierzymy, że ciężka praca i wysiłki całej ekipy znajdą odzwierciedlenie w konkurencyjnych osiągach na torze. Już w 2020 roku podjęliśmy decyzję o skierowaniu naszego czasu i zasobów na projekt VF-22, porzucając rozwój konstrukcji na sezon 2021 - przyznaję, nie oglądało się tego łatwo. Mamy nadzieję, że decyzja ta przyniesie upragnione owoce i uda nam się powrócić do rywalizacji o punkty.
Szef teamu - Guenther Steiner chciałby wierzyć, że Haas powróci do dyspozycji z 2018 roku, gdy team zajął piątą pozycję w klasyfikacji konstruktorów.
Czujemy ekscytację związaną z tym, że już wkrótce nasz VF-22 wyjedzie na tor. Wszyscy wiemy, do czego zdolny jest nasz zespół. Pokazaliśmy to już w przeszłości. Dzięki temu nowemu bolidowi, stworzonemu na bazie zupełnie nowych przepisów, przez nowy zespół projektowy, chcemy ponownie pokazać, że jesteśmy w stanie walczyć z innymi podczas weekendów Grand Prix.
Wszystkie osoby zaangażowane w ten projekt poświęciły wiele wysiłku - teraz czeka nas radosna część przygotowań związana z wyjazdem bolidu na tor oraz dostosowania wszystkich jego elementów. Ostatni sezon był długi, ale jestem przekonany, że w 2022 ponownie ujrzycie nas w walce dzięki VF-22- zaznaczył.
Simone Resta, dyrektor techniczny Haasa, dał jasno do zrozumienia, iż z wielu powodów VF-22 był
najbardziej złożonym projektem, z jakim jego zespół musiał poradzić sobie w dotychczasowej historii.
Mamy zupełnie odmieniony zbiór przepisów. W dodatku przed tym sezonem stworzyliśmy zupełnie nowy zespół, który zarządza formowaniem VF-22. Nie wszystkie osoby są kompletnie nowe, ale spora część dołączyła do zmodyfikowanej struktury. Uważam to za wielki sukces w całym tym procesie. Wciąż jesteśmy na początku naszego projektu i przechodzimy przez przejściowy rok współpracy nad tym bolidem. Jeśli jednak spojrzymy wstecz, na to gdzie zaczynaliśmy, ten zespół już teraz odniósł sukces.