Leclerc: Musimy postawić kolejny krok naprzód

Kierowca obawia się, że konkurenci Ferrari nie zaprezentowali w piątek pełnego potencjału.
08.04.2213:06
Nataniel Piórkowski
788wyświetlenia
Embed from Getty Images

Charles Leclerc podkreśla, że ma przed sobą dużo pracy po trudnych piątkowych treningach przed GP Australii - nawet pomimo osiągnięcia najlepszego czasu w FP2.

Lider klasyfikacji generalnej uzyskał w popołudniowych zajęciach wynik o dwie dziesiąte sekundy lepszy od drugiego Maxa Verstappena. Na trzeciej lokacie zajęcia ukończył zespołowy partner Monakijczyka - Carlos Sainz.

Pomimo mocnego tempa na pojedynczym okrążeniu, Leclerc pozostaje ostrożny w prognozowaniu potencjału Ferrari w sobotnich kwalifikacjach.

Prawdopodobnie był to dla mnie jeden z tych cięższych piątków. Pierwszy trening był trochę trudny. W drugim udało mi się postawić krok naprzód i poprawić nieco jazdę, ale nie zmienia to faktu, że przed nami wciąż wiele pracy.

Nie wydaje mi się, aby ktokolwiek złożył dzisiaj naprawdę kompletne okrążenie. Musimy koncentrować się na sobie i jutrzejszych kwalifikacjach. Liczę, że dokonamy dalszych postępów. Trzeba cały czas naciskać.

W ciągu dwuletniej przerwy w organizacji GP Australii, tor Albert Park zmienił swoje oblicze. Kilka zakrętów zostało przeprofilowanych a dodatkowo usunięto szykanę za ósmym wirażem.

Sainz przyznał po treningach: Teraz to zupełnie inny tor niż ten, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Jest zdecydowanie szybszy a nowa nawierzchnia daje zupełnie inne odczucia w zakresie przyczepności. Musimy jeszcze popracować nad zrozumieniem pracy opon, ale generalnie mamy dobrą bazę do przygotowań do jutrzejszych kwalifikacji.