Verstappen zaskoczony włączeniem się do walki o pole position
Holender nie spodziewał się tak udanego występu po problemach z piątkowych treningów.
08.05.2200:01
1239wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen nie ukrywa, iż jest zaskoczony wywalczeniem trzeciego miejsca w kwalifikacjach do wyścigu o GP Miami, po niemal całkowitej utracie dwóch godzin piątkowych treningów.
W piątek Holender otarł się o ścianę u wyjścia z szesnastego zakrętu, co skłoniło Red Bulla do zapobiegawczej wymiany skrzyni biegów w jego bolidzie.
Okazało się jednak, że konstrukcja RB18 nie była odpowiednio przygotowana do powrotu na tor. Tuż po wyjeździe z garażu Verstappen zgłosił usterkę układu hydraulicznego i niedługo później ponownie zameldował się w alei serwisowej.
W sobotę 24-latek skutecznie odrobił straty w realizacji programu i w kwalifikacjach liczył się w rywalizacji o pole position. Zawodnik teamu z Milton Keynes popełnił jednak błąd na finałowej próbie, otwierając tym samym duetowi Ferrari drogę do zgarnięcia pierwszego rzędu.
Problemy techniczne trapiące w piątek Verstappena były dla Red Bulla kolejnym w tym sezonie powodem do niepokoju.
Podczas treningów kierowcy zgłaszali problemy z utrzymywaniem się na torze po zjeździe z wyścigowej linii. Oceniając szanse na wyprzedzanie, Verstappen potwierdził:
Max Verstappen nie ukrywa, iż jest zaskoczony wywalczeniem trzeciego miejsca w kwalifikacjach do wyścigu o GP Miami, po niemal całkowitej utracie dwóch godzin piątkowych treningów.
W piątek Holender otarł się o ścianę u wyjścia z szesnastego zakrętu, co skłoniło Red Bulla do zapobiegawczej wymiany skrzyni biegów w jego bolidzie.
Okazało się jednak, że konstrukcja RB18 nie była odpowiednio przygotowana do powrotu na tor. Tuż po wyjeździe z garażu Verstappen zgłosił usterkę układu hydraulicznego i niedługo później ponownie zameldował się w alei serwisowej.
W sobotę 24-latek skutecznie odrobił straty w realizacji programu i w kwalifikacjach liczył się w rywalizacji o pole position. Zawodnik teamu z Milton Keynes popełnił jednak błąd na finałowej próbie, otwierając tym samym duetowi Ferrari drogę do zgarnięcia pierwszego rzędu.
Generalnie jestem całkiem zadowolony z kwalifikacji. Wczoraj przejechałem dosłownie pięć okrążeń. Dzisiaj cały dzień poświęciłem tak naprawdę na naukę toru i poszukiwanie optymalnego balansu bolidu. Zaliczenie tak konkurencyjnego występu w czasówce było w zasadzie niespodzianką.
Nie jest to obiekt, którego łatwo można się nauczyć. Oczywiście zawsze chciałbyś zdobyć pole position, ale biorąc pod uwagę naszą sytuację i to co wydarzyło się wczoraj, wykonaliśmy kawał dobrej roboty.
Problemy techniczne trapiące w piątek Verstappena były dla Red Bulla kolejnym w tym sezonie powodem do niepokoju.
Musimy przestać komplikować sobie weekendy- zaznaczył urzędujący mistrz świata.
Nigdy nie będzie łatwo. Jutro mamy jednak spore szanse. Notujemy tutaj wysokie prędkości maksymalne a bolid prowadzi się całkiem nieźle, więc nie mogę się już doczekać wyścigu- dodał.
Podczas treningów kierowcy zgłaszali problemy z utrzymywaniem się na torze po zjeździe z wyścigowej linii. Oceniając szanse na wyprzedzanie, Verstappen potwierdził:
Poza normalną linią wyścigową jest dość ślisko, ale zobaczymy.
Jutro może wiele się wydarzyć. Wydaje mi się, że ma być jeszcze cieplej, więc dużo może zależeć od zachowania opon- podsumował.