Ocon krytykuje FIA za brak reakcji po kraksie Sainza
Francuz oraz inni kierowcy uważają, że w T13 powinny były zostać ustawione bariery Tecpro.
08.05.2210:48
2668wyświetlenia
Embed from Getty Images
Zdaniem Estebana Ocona brak barier Tecpro przy trzynastym zakręcie toru w Miami jest nie do zaakceptowania.
W trakcie trzeciego treningu zawodnik Alpine stracił kontrolę nad kierownicą i uderzył bokiem bolidu o betonową ścianę. W chwili kontaktu czujniki zainstalowane w Alpine A522 zarejestrowały przeciążenie o sile 51G.
Zgodnie z protokołem FIA Francuz został przetransportowany do centrum medycznego na badania kontrolne. Szczęśliwie nie wykazały one żadnych obrażeń. Ze względu na rozległe uszkodzenia samochodu 25-latek nie był jednak w stanie wziąć udziału w sesji kwalifikacyjnej.
Do kraksy Ocona doszło w tym samym miejscu, gdzie w piątek swój bolid rozbił Carlos Sainz. Ocon przyznał, że w trakcie piątkowej odprawy kierowców Hiszpan zakwestionował brak barier Tecpro w okolicach dojazdu do szykany.
Ocon zdradził, że większą część uderzenia przyjęły jego kolana. Dodał także, iż gdyby zamiast betonu przy trzynastym zakręcie ustawiono bariery Tecpro, bolid #33 mógłby zostać naprawiony przed kwalifikacjami.
Reprezentant teamu z Enstone nie chciał wdawać się w szczegóły opisując wyjaśnienia dyrektora wyścigu - Nielsa Witticha w kwestii instalacji barier Tecpro. Wyraził jednak nadzieję, że te kwestie będą teraz uważnie analizowane.
W rozmowie z telewizją Sky Sainz podzielił zdanie Ocona.
Valtteri Bottas z Alfy Romeo uważa, że
Zaskoczenie siłą uderzeń, których doświadczyli Sainz i Ocon, wyrazili Sergio Perez i Pierre Gasly. Z kolei Lance Stroll określił sytuacje mianem
Zdaniem Estebana Ocona brak barier Tecpro przy trzynastym zakręcie toru w Miami jest nie do zaakceptowania.
W trakcie trzeciego treningu zawodnik Alpine stracił kontrolę nad kierownicą i uderzył bokiem bolidu o betonową ścianę. W chwili kontaktu czujniki zainstalowane w Alpine A522 zarejestrowały przeciążenie o sile 51G.
Zgodnie z protokołem FIA Francuz został przetransportowany do centrum medycznego na badania kontrolne. Szczęśliwie nie wykazały one żadnych obrażeń. Ze względu na rozległe uszkodzenia samochodu 25-latek nie był jednak w stanie wziąć udziału w sesji kwalifikacyjnej.
Do kraksy Ocona doszło w tym samym miejscu, gdzie w piątek swój bolid rozbił Carlos Sainz. Ocon przyznał, że w trakcie piątkowej odprawy kierowców Hiszpan zakwestionował brak barier Tecpro w okolicach dojazdu do szykany.
Naprawdę ciężko zaakceptować fakt, że uderzenie wygenerowało przeciążenie 51G. Nie powinno być ono tak duże. Kiedy Carlos poskarżył się dyrektorowi wyścigu, wszyscy go wysłuchaliśmy, ale nic nie zrobiono.
Wczoraj wieczorem odbyła się na ten temat dyskusja. Carlos stwierdził, że uderzenie było zbyt mocne. Dzisiaj sam odczułem to na własnej skórze. Szczerze mówiąc było to najmocniejsze uderzenie w mojej całej dotychczasowej karierze.
W piątek zabolało to Carlosa, dzisiaj mnie. FIA powinna mocniej naciskać na zapewnienie nam bezpieczeństwa. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że możemy się ścigać.
Ocon zdradził, że większą część uderzenia przyjęły jego kolana. Dodał także, iż gdyby zamiast betonu przy trzynastym zakręcie ustawiono bariery Tecpro, bolid #33 mógłby zostać naprawiony przed kwalifikacjami.
Kiedy doświadczony kierowca pokroju Carlosa, reprezentant Ferrari, mówi w piątek coś takiego, myślę, że powinno się to przynajmniej wziąć pod uwagę i zrobić wszystko co tylko można, aby wprowadzić jakieś zmiany.
Reprezentant teamu z Enstone nie chciał wdawać się w szczegóły opisując wyjaśnienia dyrektora wyścigu - Nielsa Witticha w kwestii instalacji barier Tecpro. Wyraził jednak nadzieję, że te kwestie będą teraz uważnie analizowane.
W rozmowie z telewizją Sky Sainz podzielił zdanie Ocona.
Przepraszam, że wypowiadam się w krytycznym tonie, ale powiedziałem wczoraj przedstawicielom FIA, że wypadek do którego doszło podczas jazdy na drugim biegu, nie powinien mieć tak dużych konsekwencji. Dzisiaj ciągle odczuwałem lekki ból w szyi.
Powiedziałem im, że mamy tam twardą betonową ścianę i zaproponowałem, aby zamontowali Tecpro. Teraz doszło do kolejnej kraksy - tym razem jej skutki odczuł Esteban. To jedna z tych rzeczy, których nigdy nie zrozumiem.
Valtteri Bottas z Alfy Romeo uważa, że
nie m żadnego powodu, aby na wyjedzie z wirażu numer trzynaście nie można było ustawić bezpieczniejszych barier. Fin oczekuje, że temat ten powróci podczas kolejnej odprawy kierowców przy okazji Grand Prix Hiszpanii.
Zaskoczenie siłą uderzeń, których doświadczyli Sainz i Ocon, wyrazili Sergio Perez i Pierre Gasly. Z kolei Lance Stroll określił sytuacje mianem
absurdui
żartu.