Red Bull: Byliśmy zbyt ambitni w realizacji celu redukcji masy bolidu

Problemy Verstappena z DRS mogły być efektem prób zejścia do regulaminowego limitu 798 kg.
23.05.2216:15
Nataniel Piórkowski
2152wyświetlenia


Red Bull przypuszcza, że awaria mechanizmu aktywującego DRS w bolidzie Maxa Verstappena mogła być efektem zbyt ambitnego podejścia do realizacji celu obniżenia masy bolidu RB18.

W trakcie wyścigu o GP Hiszpanii Verstappen utknął na dłuższy czas za George'em Russellem z Mercedesa. Gdy urzędujący mistrz świata próbował korzystać z DRS, system działał w bardzo zawodny sposób a większość prób uniesienia klapy tylnego skrzydła kończyła się niepowodzeniem.

Przed startem zawodów team z Milton Keynes przekonywał, iż uporał się z problemem, który dał o sobie znać już podczas kwalifikacji, uniemożliwiając Holendrowi przejazd ostatniego szybkiego okrążenia w Q3.

Wiadomo już jednak, że usterka ta wymaga bardziej dokładnej analizy. Zespół sugeruje, że działania ukierunkowane na redukcję masy bolidu, mogły doprowadzić do obniżenia poziomu sztywności różnych elementów konstrukcji. W efekcie mogą one mieć trudności z wytrzymaniem całego Grand Prix.

Szef RBR - Christian Horner, powiedział: Ta sprawa wymaga dalszej analizy. Oczywiście zależy nam na osiągach a masa bolidu jest jednym z definiujących je czynników. Być może byliśmy zbyt ambitni w tym obszarze.

Musimy dokładnie zrozumieć, w czym tkwi problem. Myśleliśmy, że znaleźliśmy odpowiednie rozwiązanie, ale niestety nie okazało się ono niezawodne na całym dystansie wyścigu.

W podobnym tonie wypowiadał się konsultant austriackiej stajni - Helmut Marko. Następnym razem powinniśmy zadbać o to, aby wyścig był mniej stresujący - przyznał w rozmowie z telewizją ORF.

Założyliśmy, że po kwalifikacjach problem został wyeliminowany, ale niestety tak nie było. Jeśli masz ciężki bolid, to musisz wyprodukować lżejsze części. Przekroczyliśmy pod tym względem pewien limit. Jeśli pójdziesz o krok za daleko, komponenty nie mają odpowiedniej sztywności i zaczynają się odkształcać. To jak chodzenie po linie.