Vettel: Deszczowe opony Pirelli są praktycznie bezużyteczne

Czterokrotny mistrz świata nie chce krytykować FIA za opóźnianie startu wyścigu w Monako.
31.05.2213:00
Nataniel Piórkowski
1802wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sebastian Vettel stwierdził, że deszczowe opony Pirelli są dla kierowców Formuły 1 praktycznie bezużyteczne.

Start wyścigu o GP Monako został opóźniony ze względu na nasilające się opady deszczu. Po kwadransie oczekiwania zawodnicy ruszyli do jazdy za samochodem bezpieczeństwa, ale po dwóch okrążeniach dyrekcja wyścigu podjęła decyzję o wywieszeniu czerwonych flag.

Gdy godzinę później warunki pogodowe uległy poprawie a FIA udało się zresetować system obsługi toru, większość kierowców powróciła do rywalizacji na deszczowych oponach. Tuż po zjeździe samochodu bezpieczeństwa Pierre Gasly, Lance Stroll i Nicholas Latifi zjechali do boksów po ogumienie przejściowe. Niedługo później "zielone" Pirelli Cinturato otrzymał także Vettel.

Z perspektywy czasu lepszą decyzją byłoby prawdopodobnie pozostanie na deszczówkach. Są one jednak okropnie wolne. To po prostu złe opony. Są zbyt twarde na ten tor. Zresztą nie tylko na ten - na Imoli było podobnie. To najzwyczajniej w świecie kiepskie ogumienie - przekonywał Niemiec.

Dopytywany o to, czy opóźnienie startu wyścigu było uzasadnione, Vettel dodał: Nie wiem dlaczego... Ciężko powiedzieć. Dyrekcja wyścigu jest nową ekipą, nie mają jeszcze zbyt wielkiego doświadczenia.

Deszczówki były praktycznie bezużyteczne. Ładnie wyglądają, ale gdy tylko możesz, od razu zmieniasz je na przejściówki. Są wykonane z miększej mieszanki. To lepsze opony. Deszczowe ogumienie w zasadzie nie działa.

FIA tłumaczyła, że opóźnienie startu było podyktowane chęcią zapewnienia bezpieczeństwa kierowcom, którzy w piątek i sobotę nie mieli okazji spróbować jazdy po mokrym torze. Pytany o to, czy reakcja organu zarządzającego nie była przesadzona, czterokrotny mistrz świata stwierdził: Nie, nie sądzę.

Ocena sytuacji nigdy nie jest prosta, ale wydaje mi się, że ze względu na tak dużą ilość wody wywieszenie czerwonych flag było czymś oczywistym. Pamiętam, że dawnej mogliśmy się ścigać w takich warunkach. Z pewnością jednak na obecnych oponach byłoby to niemożliwe.