Berger utrzymuje, że nowe Toro Rosso jest legalne

"To z pewnością nie jest taki sam samochód, bardzo łatwo to zauważyć"
15.02.0707:20
MDK
1039wyświetlenia

Gerhard Berger podtrzymuje swoją opinię, że napędzany silnikiem Ferrari nowy samochód Scuderii Toro Rosso różni się znacząco od RB3.

STR2 został zaprojektowany przez Anglika Adriana Neweya, który jest również współtwórcą napędzanego silnikiem Renault samochodu RB3, z jakiego korzysta drugi zespół austriackiego producenta napojów energetycznych - Red Bull Racing.

Możliwość podobieństwa tych dwóch aut spowodowała, że realne stało się zagrożenie podjęcia, już w Melbourne, kroków prawnych ze strony rywali, jako że przepisy stanowią, iż każdy zespół musi zaprojektować swoje własne auto i posiadać prawa intelektualne do jego konstrukcji. To z pewnością nie jest taki sam samochód, bardzo łatwo to zauważyć. - powiedział Berger reporterom podczas prezentacji w Barcelonie.

Nie chodzi tylko o silnik, wiele rzeczy jest innych. To jest kwestia innej interpretacji Concorde Agreement. Respektuję interpretację przedstawioną przez Spykera i Williamsa, ale nasza opinia w tym względzie jest inna. - powiedział Berger odnosząc się do poufnego porozumienia zawartego pomiędzy zespołami, organem zarządzającym (FIA) oraz posiadaczem praw komercyjnych (FOM).

Sprawdziliśmy wszystko bardzo dokładnie zanim w ogóle poszliśmy tą drogą. Mieliśmy również informacje pochodzące z wielu źródeł, że nasze działania mieszczą się w ramach obowiązujących przepisów.

Berger, którego zespół zakończył sezon 2006 na 9 miejscu powiedział, ze jest zbyt wcześnie na to by określić, jak konkurencyjny będzie nowy samochód. Testowanie tego auta jest dla nas dużym wyzwaniem, ponieważ bardzo różni się ono od tego, którym jeździliśmy w ubiegłym sezonie, ale jesteśmy przekonani, że zrobimy kolejny krok naprzód.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

9
TobaccoBoy
15.02.2007 05:10
doyen, mylisz się. I to bardzo.
marrcus
15.02.2007 04:56
Ja jestem fanem kirowców a nie zespołów.
Maximus
15.02.2007 03:13
Jedno pytanie: Czy jest tu choć jedna osoba, która jest zagorzałym fanem Toro Rosso?
LowR
15.02.2007 02:02
"Mieliśmy również informacje pochodzące z wielu źródeł..."...i dalej ...Znaczy, że Ernie pobłogosławił "hybrydę" i "możecie nam skoczyć". Nie wiem co o tym myśleć. z jednej strony - będą się plątać w dolnych strefach stanów średnich i mają ładne malowanie, czyli pasują do roli tła. Z drugiej strony sprawy ambicjonalne - w tej serii prawie każdego stać na faceta od projektu chasis. Tylko SA i STR nie. Dlaczego sobie kogoś takiego nie kupią? Mało forsy? Więc jestem za tym by oszczędność nie szła w kierunku uniformizacji. Mam nadzieję że zarobią parę złotych i w przyszłym roku zafundują sobie własną brykę. ogólnie bolid RBR/STR się podoba i Bergera robotę jako szefa stajni szanuję.
deZZember
15.02.2007 11:18
Sauber też miał chyba kiedyś bolidy łudząco podobne do Ferrari, zresztą tak samo, jak początkujący Red Bull
Mariusz
15.02.2007 10:58
Mnie nie przeszkadza, jeśli jest to przeróbka RBR2 przystosowana dla silnika Ferrari.
Phaedra
15.02.2007 10:47
Nic nie zrobia Bergerowi, zaplacil Newey'owi za zbudowanie bolidu a ze jest podobny do RB3 to nie jego problem, on do Neweya nie ma o to pretensji haha ha ale se wykombinowali.
Maraz
15.02.2007 10:12
Można podać też inny przykład - kiedy Briatore kupił zespół Ligier, to jego bolid stał się nagle bardzo podobny do Benettona... Tak czy inaczej nie ma chyba wątpliwości, że STR2 wygląda jak przemalowany RB3 - te same skrzydła, lusterka, charakterystyczny nos. Różnice są głównie "pod maską" z uwagi na inny silnik.
doyen
15.02.2007 09:51
Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę, ale czy Williams przypadkiem kilkanaście lat temu nie przerabiał jakiegoś bolidu zakupionego od innego zespołu?