Hamilton: Dobrze, że mamy to już za sobą

Brytyjczyk nie przedłużył rekordu zwycięstw, ale jest dumny z postępów Mercedesa.
20.11.2218:02
Nataniel Piórkowski
1951wyświetlenia


Lewis Hamilton podzielił się swoimi wrażeniami po ukończeniu pierwszego w karierze sezonu Formuły 1 bez ani jednej wygranej

Po tym, jak przed tygodniem zwycięstwo w Sao Paulo wywalczył zespołowy kolega Brytyjczyka - George Russell, GP Abu Zabi było dla siedmiokrotnego mistrza świata ostatnią okazją do przedłużenia imponującego rekordu, którego korzenie sięgają 2007 roku.

Pomimo konkurencyjnego tempa, zaprezentowanego w pierwszej fazie zawodów, wraz z biegiem czasu zawodnik Srebrnych Strzał tracił tempo, a finalnie nie minął linii mety z powodu usterki mechanicznej.

W rozmowie z dziennikarzami Hamilton zdradził, że do samego końca wierzył w to, iż stanie przed szansą powalczenia o miejsce na najwyższym stopniu podium.

Zawsze - do ostatniego wyścigu sezonu - wierzyłem, że mamy potencjalną szansę. Myślę, że to ważne, aby utrzymywać nadzieję przy życiu i robić swoje. Daliśmy z siebie wszystko.

Ten ostatni wyścig to niemal kwintesencja całego naszego sezonu. Świetne jego podsumowanie. Cieszę się, że mamy to już za nami - przyznał otwarcie kierowca ze Stevenage.

Pomimo naturalnego rozczarowania, Hamilton pozytywnie ocenia to, co udało się osiągnąć niemieckiej ekipie. Wiadomo, że miło byłoby mieć na koncie choćby jedno zwycięstwo.

Jest też druga strona medalu - czy to jedno zwycięstwo by nas usatysfakcjonowało? Pamiętam, że były momenty, gdy jak wygraną traktowaliśmy miejsce w czołowej czwórce, w czołowej piątce... Podobnie było z pierwszym podium, z drugimi miejscami....

Biorąc pod uwagę nasze możliwości, były to wielkie osiągnięcia. Wolę myśleć o tym sezonie z takiej perspektywy - podsumował.