Ocon: Gasly istotnym wzmocnieniem zespołu

Francuz czeka na wspólną pracę ze swoim kolegą z przeszłości.
30.12.2211:31
Jakub Ziółkowski
799wyświetlenia
Embed from Getty Images

Esteban Ocon nie uważa, żeby jego nowy kolega zespołowy - Pierre Gasly potrzebował dużo czasu na aklimatyzację w Alpine. Według Ocona Gasly jest cennym wzmocnieniem przed sezonem 2023.

Pierre Gasly zasili szeregi zespołu Alpine po sześciu sezonach spędzonych w zespołach Red Bulla — czy to w głównym zespole, czy w Toro Rosso, a później AlphaTauri. Gasly zastąpi dwukrotnego mistrza świata, Fernando Alonso, który ogłosił na początku sierpnia przejście do Aston Martina.

Tymczasem Esteban Ocon jest związany ze stajnią z Enstone od 2020 roku. Podczas trzech sezonów w barwach Renault oraz Alpine, Francuz dwukrotnie stanął na podium, wliczając w to sensacyjną wygraną w Budapeszcie w sezonie 2021.

Ocon jest przekonany, iż Gasly nie będzie potrzebował pomocy, ani czasu na aklimatyzację w stajni z Enstone przed sezonem 2023.

Nie uważam, aby potrzebował dużo pomocy - przyznał w rozmowie z Autosportem Ocon. Pierre jest bardzo doświadczony. Ścigał się dla kilku zespołów a wcześniej dla nich testował. Nabył przez ostatnie lata dużo doświadczenia, które pomoże mu szybko zrozumieć nowy samochód. Dla zespołu i dla mnie ważne jest, aby kontynuować z Pierrem pracę, którą rozpoczęliśmy z Fernando - dodał Ocon.

Istotne jest, abyśmy od początku byli w stanie zdobywać punkty i przekazywać swoje uwagi zespołowi. Miałem już okazję sprawdzić niektóre części na sezon 2023, które okazały się bardzo szybkie. To dało mi dużo nadziei przed nachodzącym sezonem. Oczywiście to tylko symulację, jednak musimy iść w tym kierunku. Pierre nam w tym pomoże — jest dobrym wzmocnieniem przed sezonem - dodał Ocon.

Gasly miał okazję sprawdzić tegoroczną konstrukcję Alpine na kończących sezon testach w Abu Zabi. Nowy nabytek zespołu przyznał, iż od razu poczuł drzemiący potencjał. Mimo spięć poza torem, jakie towarzyszyły obu Francuzom w karierze juniorskiej, obaj jasno postawili sprawę. Zarówno Ocon, jak i Gasly wierzą, że mogą wspólnie pomóc w rozwoju zespołu. Sam Ocon jest podirytowany ciągłymi komentarzami.

Tak naprawdę nie ma między nami żadnego problemu. Rozumiem, iż dziennikarze mogliby tego pragnąć, ale niestety nie zapewnimy im materiałów do artykułów - zażartował Ocon.

Podczas pierwszej odprawy rozmawialiśmy dobre dziesięć minut, wspominając też stare czasy. Jakiś czas temu umieściłem na Instagramie zdjęcie, na którym mieliśmy sześć, może siedem lat. To świetna historia. Obaj pochodzimy z tej samej okolicy we Francji i trenowaliśmy na tym samym torze. Pierwszy gokart, którym Pierre jeździł, należał do mnie. To niesamowite! Z pewnością mamy w zanadrzu kolejny rozdział naszej wspólnej historii - zakończył Francuz.